Artur Rams, 57 lat
Jednego dnia serce Artura się zatrzymało. Mężczyzna był przekonany, że raz na zawsze pożegna się z życiem. Otrzymał jednak drugą szansę, której nie chce zmarnować.
Konieczne okazało się wszczepienie rozrusznika serca z defibrylatorem. By móc przeprowadzić tak poważny zabieg, niezbędne było usunięcie z organizmu wszelkich stanów zapalnych. W przypadku Artura, okazało się, że musiał mieć usunięte niemal wszystkie zęby.
Teraz Artur walczy o jak najlepsze jutro, o komfort codziennego życia. Każdy gest wsparcia z Waszej strony ma wielkie znaczenie!