

Mama z synem walczą o zdrowie i sprawność❗️POMOCY 🚨
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dostosowanie pomieszczeń do osób niepełnosprawnych
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dostosowanie pomieszczeń do osób niepełnosprawnych
Aktualizacje
Rehabilitacja to szansa na dalsze postępy! Proszę o pomoc dla mamy!
Kochani,
jestem tak szczęśliwy, że mama coraz lepiej chodzi! Zobaczcie sami:
Mama była na wizytach u kardiologa i pulmonologa. Konieczne jest utrzymanie leczenia farmakologicznego, by wspomóc układ krwionośny. Obecnie najbardziej potrzebne są środki na prywatną rehabilitację i środki higieniczne.

Ogromną przyjemność sprawiła też mamie wizyta w restauracji, do której zaprosili ją znajomi. Taki dzień nie byłby możliwy, gdyby nie polepszenie sprawności! Wyjście dodało jej dodatkowej energii do działania
Będziemy bardzo wdzięczni za dalsze wsparcie! Liczy się każda złotówka!
Daniel, syn Barbary
Nadal potrzebujemy Waszej pomocy!
Drodzy Darczyńcy!
Choć kolejne miesiące za nami, to wciąż jeszcze nie koniec tej trudnej walki... Jesteśmy z mamą wdzięczni, że w obliczu wszystkich wyzwań możemy liczyć na Wasze wsparcie. Bez tego byśmy nie dali rady!
Mama samodzielnie już chodzi po mieszkaniu i nie potrzebuje w tym mojej pomocy. Dla nas obojga to wielki sukces! To wszystko dzięki rehabilitacji prywatnej, którą stale kontynuuje, by utrzymać wypracowane już postępy i osiągać kolejne. Jednak przy każdym wyjściu z domu mama nadal potrzebuje wózka.
Niestety ze względu na zmianę pogody i podwyższoną wilgotność powietrza na zewnątrz, pogłębiły się u niej problemy z oddychaniem. Na co dzień musi korzystać z aparatu do wentylacji mechanicznej. W tej chwili jest także w trakcie konsultacji u kardiologa i dietetyka.

Ja również nadal bardzo potrzebuję wsparcia ze strony wielu specjalistów i kontynuowania leczenia. Ze względu na pogłębiające się problemy z ciśnieniem, musiałem zmienić leki na mocniejsze.
Oboje bardzo dziękujemy, za to, co dla nas zrobiliście. To naprawdę wiele dla nas znaczy! Jednak przed nami wciąż trudna droga, a koszty niezbędnej opieki medycznej rosną. Dlatego proszę, zostańcie z nami!
Daniel
Przed nami dalsze wyzwania! Prosimy o pomoc!
Kochani, chciałbym napisać, że jest już dobrze. Że wszystko się ułożyło, a nasze zmartwienia zniknęły. Niestety, nasza walka wciąż trwa i nie zdołamy jej wygrać bez Was...
Obecnie mama wróciła już do domu. Robi duże postępy, dlatego że zaczęła chodzić po mieszkaniu przy pomocy drugiej osoby. Jednak potrzebuje regularnej, prywatnej rehabilitacji. Bez niej nie uda się utrzymać tych efektów...

Każdego dnia widzę, że mama chce walczyć. Dla siebie, dla mnie, ale też dla swoich wnuczków, które kocha nad życie... Aktualnie musi też bardzo uważać na to, co je. Wymaga diety lekkostrawnej o obniżonej zawartości cukru, która również wiąże się z dużymi kosztami...
Ja sam dalej muszę być pod opieką neurologa i psychoterapeuty. Ta specjalistyczna pomoc jest niezbędna, ale regularne wizyty naprawdę dużo kosztują...

W imieniu swoim i mamy z całego serca dziękujemy za wszystko, co do tej pory dla nas zrobiliście. Udało nam się dostosować łazienkę, kuchnię i przedpokój do naszych potrzeb. Do remontu pozostały podłogi w pokojach.
Ale to nie koniec wydatków. Razem z mamą potrzebujemy wsparcia w leczeniu i rehabilitacji. Jeżeli zechcecie nam pomóc, słowa nie opiszą naszej wdzięczności...
Daniel
Opis zbiórki
Codzienność moja i mojej mamy jest niezwykle trudna. Oboje mamy problemy zdrowotne, z którymi każdego dnia musimy się mierzyć. Staramy się wiązać koniec z końcem, ale ogrom wydatków znacząco obciąża nasz budżet. Prosimy o pomoc!
Moja mama mierzy się z przewlekłą niewydolnością oddechową, migotaniem i trzepotaniem przedsionków i niewydolnością serca. Obecnie przebywa w szpitalu na oddziale rehabilitacyjnym, gdzie ma zapewnioną odpowiednią opiekę, jednak po powrocie do domu niezbędne będzie kontynuowanie rehabilitacji. Mama sama nie chodzi, potrzebuje wsparcia w codziennych, podstawowych czynnościach.
Ja sam nie jestem w stanie zapewnić jej odpowiedniej opieki… Cierpię na hiperlipidemię i zespół Aspergera. Niedawno przeszedłem też udar niedokrwienny mózgu – ze skutkami mierze się do dziś… Wcześniej pracowałem, ale niestety musiałem zrezygnować ze względu na konieczność opiekowania się mamą.
Utrzymujemy się z emerytury mamy (2650 zł) i z zasiłku pielęgnacyjnego. Opłaty i zobowiązania pochłaniają ponad połowę miesięcznego wpływu. Do tego dochodzi koszt zakupu pieluch, środków pielęgnacyjnych, leków… ”Na życie” zostaje nam bardzo niewiele…
Bardzo prosimy o wsparcie. Każda złotówka, pomoc i modlitwa będą dla nas na wagę złota. Nie przechodźcie obojętnie…
Daniel
- Bunia20 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Grazyna50 zł
- Wpłata anonimowa3 zł
- Wpłata anonimowa1 zł
Dużo zdrówka życzę