Na miesiąc przed ważną operacją straciłam samodzielność – nie mogę chodzić❗️Proszę, pomóż mi wyzdrowieć❗️

Od ponad roku zmagam się z chorobą układu pokarmowego, która zupełnie zdezorganizowała moje życie i codziennie wymagała ode mnie niemal heroicznych wysiłków, a także zaangażowania wielu osób. Wszystko po to, aby przetrwać do stycznia 2026 roku, na kiedy zaplanowano operację zespolenia przewodu pokarmowego.

Wszystko szło dobrze... Nauczyłam się, jak obsłużyć stomię, jak zaserwować sobie żywienie pozajelitowe. Oczywiście były wzloty i upadki, ale cel, do którego dążyłam, dodawał mi sił. Termin operacji został ustalony na 7 stycznia 2026 roku. I wtedy stało się...

Na początku grudnia złamałam szyjkę kości udowej. Cały plan, cała nadzieja, wszystko upadło. Bo kto zechce zoperować niechodzącą seniorkę? Na szczęście znakomity doktor ortopeda powiedział, że może mi pomóc i sprawić, że pójdę na operację przewodu pokarmowego na własnych nogach. Znowu pojawił się lęk, niepewność, ale i nadzieja!

Lekarz zaproponował operację: wstawienie endoprotezy stawu biodrowego. Może ją zrobić prawie z dnia na dzień w prywatnej klinice, ale koszt to około 30 tysięcy złotych. To kwota, która przekracza moje możliwości... Dlatego proszę Was o pomoc, choć uwierzcie, że jest to dla mnie duże wyzwanie.

Większość swojego życia to ja pomagałam i spełniałam marzenia potrzebujących zwierzaków, zawsze byłam silna i samodzielna – taka trochę Zosia Samosia. Niestety wiem, że ani ja sama, ani moi Najbliżsi nie udźwigniemy kosztów operacji samodzielnie. Bardzo Was teraz potrzebuję i będę ogromnie wdzięczna za wsparcie!

Barbara