Bartłomiej Dłubak - zdjęcie główne

Ból i kolejne dawki leków... Nie chcę, by moje życie już zawsze tak wyglądało! Proszę, pomocy!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Bartłomiej Dłubak, 26 lat
Warszawa, mazowieckie
Przewlekłe zakażenie układu moczowego
Rozpoczęcie: 21 sierpnia 2025
Zakończenie: 22 lutego 2026
872 zł
WesprzyjWsparło 16 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0573501
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0573501 Bartłomiej
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Bartłomiejowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Bartłomiej Dłubak, 26 lat
Warszawa, mazowieckie
Przewlekłe zakażenie układu moczowego
Rozpoczęcie: 21 sierpnia 2025
Zakończenie: 22 lutego 2026

Opis zbiórki

Kiedy otrzymałem diagnozę, choroba była już w krytycznym stadium. Miałem wiele planów i marzeń, nie sądziłem, ze cokolwiek będzie mogło stanąć im na drodze… I nagle wszystko się zmieniło.

Poszedłem do urologa z powodu dolegliwości bólowych. Początkowo podejrzewano u mnie zapalenie pęcherza lub prostaty… Pieczenie, parcie i ból w podbrzuszu były tak duże, że uniemożliwiały mi normalne funkcjonowanie… Niestety, wyniki przeprowadzanych badań nie przynosiły jednoznacznej odpowiedzi na to, co mi dolega. Kolejne leki i antybiotyki nie przynosiły ulgi, a lekarze załamywali ręce…

Dzięki przeprowadzeniu niezwykle kosztownej diagnostyki udało się w końcu postawić rozpoznanie: przewlekłe zakażenie układu moczowego. Okazało się, ze choroba towarzyszy mi od wielu lat, jednak dopiero teraz przyniosła krytyczne objawy. Przy wsparciu lekarzy leczę się już rok, jednak terapię nadal trzeba kontynuować, a jest to niezwykle kosztowne. 

W leczeniu pomaga mi mama i moja dziewczyna, która podaje mi kroplówki. Niestety, choroba bardzo utrudnia mi życie i uniemożliwia mi pracę. Na zwolnieniu lekarskim muszę przyjmować kroplówki 3 razy dziennie.

Sytuacja znów jest trudna, bo choć wsparcie poprzedniej zbiórki zabezpieczyło moje leczenie na jakiś czas, to w końcu ich zabrakło. Brak środków oznacza brak dalszej terapii, a do tego nie mogę dopuścić.

Jestem niezwykle wdzięczny, ale jest mi też mi niezwykle ciężko. Nie tak powinno wyglądać życie młodego mężczyzny! Tak bardzo chciałbym móc odzyskać sprawność i wrócić do pracy… Proszę, pomóżcie mi wygrać z chorobą i zostawić cały ten koszmar za sobą. Wierzę, że dobro wysłane w świat – wraca z podwójną mocą!

Bartek

Wybierz zakładkę
Sortuj według