Zbiórka zakończona
Bartłomiej Karczewski - zdjęcie główne

Jego krążenie zatrzymało się... Teraz walczy o powrót do sprawności!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Bartłomiej Karczewski, 50 lat, 25 lat
Młodziejowice, małopolskie
Stan po NZK
Rozpoczęcie: 29 maja 2023
Zakończenie: 29 lipca 2024
200 850 zł
Wsparło 1537 osób

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0284208 Bartłomiej

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Bartłomiej Karczewski, 50 lat, 25 lat
Młodziejowice, małopolskie
Stan po NZK
Rozpoczęcie: 29 maja 2023
Zakończenie: 29 lipca 2024

Aktualizacje

  • Bartek robi postępy, ale przed nim jeszcze długa droga! Bądźcie z nami!

    Dziękujemy za to, że jesteście z Bartkiem! To wiele dla nas znaczy! Prosimy Was, bądźcie dalej z nami. Rehabilitacja bardzo pomaga naszemu synowi, ale kosztuje krocie.

    Po dwóch tygodniach widać postępy. Bartek powoli zaczyna mówić, przeszkadza mu jeszcze rurka tracheotomijna. Syn zaczyna ubierać myśli w całość. Wszystko to sprawia mi oczywiście jeszcze niesamowicie dużo wysiłku...


    W ciągu dwóch-trzech tygodni Bartek powinen zacząć mówić!

    Pracuje nad kontrolą swoich oczu, bo dalej jest z tym duży problem. Niestety, ruchowo jest całkowicie bezwładny, ale pracujemy nad tym, żeby się to zmieniło.

    Bartłomiej Karczewski

    Prosimy o dalsze wpłaty! Wierzymy, że wspólnie możemy dać Bartkowi sprawną przyszłość!

    Rodzice

Opis zbiórki

Bartek był młodym, silnym i pełnym radości mężczyzną. Cieszył się życiem i doceniał każdą chwilę. Niestety w ułamku sekundy, jego dotychczasowy świat legł w gruzach.

W nocy z dnia 23 na 24 maja nasz kochany syn zasłabł i stracił przytomność. Byliśmy przerażeni, bardzo martwiliśmy się o jego życie. Po reanimacji został przewieziony do szpitala w Krakowie, gdzie lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej.

Niestety przebywa w niej do tej pory.

To dla rodziców straszne słyszeć, że stan ich dziecka jest ciężki i nie wiadomo, czy się kiedyś obudzi... My niestety musieliśmy zmierzyć się z taką informacją. Nie przestajemy jednak wierzyć, że nasz syn do nas wróci.

Lekarze poinformowali nas, że u Bartka nastąpiło nagłe zatrzymanie krążenia i jeśli wybudzi się ze śpiączki – na pewno będzie potrzebował kosztownej, długotrwałej i wymagającej rehabilitacji. Będzie to jedyny sposób, aby nasz syn wrócił do zdrowia. Zrobimy wszystko, aby tak się stało! 

Nasz syn to dla nas cały świat. Dopiero wkracza w dorosłość, powinien doświadczać i czerpać jak najwięcej z każdego dnia, a nie walczyć o życie...

Proszę, pomóżcie nam ratować ukochane dziecko.

Rodzice

Wybierz zakładkę
Sortuj według

Bartłomiej Karczewski dalej walczy o zdrowie. Wesprzyj aktualną zbiórkę.

WesprzyjWesprzyj