Bartosz Sobolewski - zdjęcie główne

Nierefundowane leczenie może URATOWAĆ MU ŻYCIE❗️

Cel zbiórki: Roczne nierefundowane leczenie onkologiczne

Organizator zbiórki:
Bartosz Sobolewski, 14 lat
Radom, mazowieckie
Nowotwór złośliwy - mięsak Ewinga
Rozpoczęcie: 26 lipca 2023
Zakończenie: 29 sierpnia 2023
128 072 zł(100,32%)
Wsparło 2713 osób

Cel zbiórki: Roczne nierefundowane leczenie onkologiczne

Organizator zbiórki:
Bartosz Sobolewski, 14 lat
Radom, mazowieckie
Nowotwór złośliwy - mięsak Ewinga
Rozpoczęcie: 26 lipca 2023
Zakończenie: 29 sierpnia 2023

Opis zbiórki

PILNE! Złośliwy nowotwór nie odpuszcza i znów prosimy o pomoc! 

Wasze dotychczasowe wsparcie jest nieocenione w walce o życie Bartosza, ale potrzebne jest kosztowne, nierefundowane leczenie! Proszę, nie zostawiajcie nas teraz!

Nasza historia:

Jestem matką samotnie wychowującą 14-letniego Bartosza, u którego w listopadzie 2022 roku wystąpiło podejrzenie nowotworu złośliwego – mięsak kości Ewinga.

W ostatnich dniach października Bartosz wrócił ze szkoły z opuchniętą ręką. Po trzech dniach, gdy opuchlizna się nie zmniejszała, udaliśmy się to ortopedy i na rentgen. Po RTG od razu skierowano nas do Instytutu Matki i Dziecka na badania tomografii, rezonansu magnetycznego MR, PET oraz scyntografię kości.

Bartosz Sobolewski

8 listopada 2022 pobrano materiał do biopsji. Wyniki potwierdziły najgorsze! Nowotwór złośliwy kości i chrząstki stawowej kończyny ramiennej, mięsak Ewinga – bardzo niebezpieczny i śmiertelny nowotwór!

Po diagnozie skierowano nas na chemioterapię. Niestety, po niej Bartoszowi spadła odporność i kolejne chemie przesunęły się w czasie. Guz ciągle rósł, a zmiany leczenia tylko coraz bardziej wyniszczały organizm mojego dziecka.

Bartosz Sobolewski

Bartosz do jesieni był bardzo aktywnym i wesołym chłopcem, duszą towarzystwa wśród rówieśników. Teraz z każdym dniem jest słabszy, mimo że dzielnie stawia czoło ciężkiej chorobie i bardzo trudnemu procesowi leczenia...

Każdy dzień jest dla nas kolejnym wyzwaniem, codziennie budzę się z nadzieją, że przyśnił mi się koszmarny sen. Niestety, do strachu o życie mojego dziecka dochodzi strach o to, że nie dam rady finansowo...

Bartosz Sobolewski

W maju podjęliśmy jeszcze silniejszą chemię, ponieważ guz wciąż się powiększał! Operacja odwlekała się w czasie, a mój syn gasł w oczach. Gdyby mało było tragedii, dowiedzieliśmy się o przerzutach do płuc, wątroby i kości! Leczenie, które miał Bartosz, nie dało żadnego efektu!

Ostatnie wyniki nie wyszły dobre. Bartosz traci siły, jest strasznie blady i podłamany... Radioterapia go wyczerpuje, ale by rozpocząć inne leczenie musimy czekać, aż jego stan nieco się poprawi.

Dlatego nie proszę, ale błagam Was o pomoc w ratowaniu życia mojego synka! Potrzebna jest chemia celowana, którą Bartosz będzie musiał przyjmować przez rok. Ale koszt takiego leczenia to około 120 000 złotych! Nie jest refundowane, a ja przez opiekę nad synem nie mogę podjąć pracy. Proszę, to nasza jedyna szansa...

Sandra, mama

Bartosz Sobolewski

Kwota zbiórki jest szacunkowa.

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    10 zł

    cieszę się ze udało się uzbierać pieniądze na twoje leczenie, Bartek trzymaj się i wracaj do zdrowia !!!

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł
  • Sylwia
    Sylwia
    Udostępnij
    60 zł

    Rummikub gra

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł