Pierwszym niepokojącym objawem u Bartka był ból nogi. Konsultacje u lekarzy wykazały, że doszło do stanu zapalnego, jednak z początku nie udało się znaleźć jego przyczyny. Konieczna była dalsza, dokładniejsza diagnostyka. Badanie tomografem przyniosło zatrważającą wiadomość. W okolicach miednicy chłopca znajdował się ogromny guz. Karetka natychmiast przetransportowała Bartka do innego szpitala. Niestety, guz okazał się bardzo złośliwym mięsakiem Ewinga. Choroba dała również przerzuty do płuc. Leczenie musiało rozpocząć się jak najszybciej. Bartek został poddany chemioterapii, przez którą schudł wiele kilogramów. Chemia wywołała w jego organizmie wiele skutków ubocznych, a był to dopiero początek wymagającego leczenia. Każdy gest wsparcia z Waszej strony umożliwia chłopcu dalszą terapię i przywraca nadzieję i siły potrzebne do kontynuowania walki z nowotworem!