
Walczymy o życie naszego Bartusia❗️Razem dajmy mu szansę w walce z DMD❗️
Cel zbiórki: Terapia genowa w USA i leczenie dystrofii mięśniowej Duchenne'a
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
10 Stałych Pomagaczy
Dołącz- goraczkograzyna89wspiera już 7 miesięcy
- Żuk Osaczonywspiera już 5 miesięcy
- Karolina Szymczykwspiera już 4 miesiące
Cel zbiórki: Terapia genowa w USA i leczenie dystrofii mięśniowej Duchenne'a
Aktualizacje
Złe wieści w sprawie Bartka... POMOCY❗️
Kochani, za nami bardzo trudny czas… Mocno wierzyliśmy, że uda nam się dostać na badanie kliniczne, które dałoby Bartusiowi choć odrobinę „czasu” na zebranie pełnej kwoty na terapię genową. Niestety — Bartuś nie został zakwalifikowany. To dla nas ogromny cios. Ciężko się z tym pogodzić, bo ta szansa mogła pomóc wyhamować postęp choroby choć na chwilę.
Dlatego apelujemy do Państwa jeszcze mocniej niż wcześniej: pomóżcie nam! Terapia genowa jest jedyną nadzieją!
Minął już rok od startu zbiórki. Na naszym koncie jest milion złotych — tylko i aż milion. Jesteśmy wdzięczni za każdą wpłatę, ale do celu wciąż daleka droga, a czas nieubłaganie nas goni… W ostatnich miesiącach widzimy pogorszenie stanu Bartka.
Bartuś przyjmuje mniejszą dawkę sterydów niż rówieśnicy, bo po większej źle reaguje psychicznie. Niestety ta ograniczona dawka nie daje efektów, na które tak bardzo liczyliśmy. Bartek gorzej wchodzi po schodach, trudniej mu wstać z podłogi, szybciej się męczy.
Dla Bartusia problemem jest nawet trzymanie zwykłej kredki, czy naciśnięcie trochę twardszego guzika. To są tak proste rzeczy dla zdrowego dziecka… a dla niego to codzienne bariery, które frustrują i odbierają mu radość.

Zbliżają się święta. To dla nas wyjątkowy, ale też trudny czas — kolejne wspólne święta, których nigdy nie bierzemy za pewnik. Rok temu, tuż przed świętami, otrzymaliśmy diagnozę. Dziś — walczymy o zebranie środków na terapię genową. Marzymy, by następne święta były już po leczeniu… by zbiórka była zakończona, a Bartuś otrzymał szansę na wyhamowanie choroby...
Prosimy Was z całego serca o wsparcie i pomoc. Każda udostępniona informacja, każda wpłata, każdy gest przybliża naszego synka do terapii, która może odmienić jego przyszłość.
Paulina Bańska, mama
Jest coraz trudniej, a czas ucieka… Pomóż nam walczyć o życie Bartusia❗️
DMD to straszna choroba. Odbiera siły każdego dnia, bez litości. Walczymy cały czas – z bólem, z lękiem, z bezsilnością. Ostatnio zbiórka idzie opornie, ale wierzymy, że się uda. Ponownie prosimy o wsparcie!
Bartuś ma dopiero 4 lata, a już zadaje pytania, na które niełatwo odpowiedzieć: „Dlaczego muszę ćwiczyć?”, a my powoli wprowadzamy go w świadomość choroby. Tłumaczymy mu, że ma chore nóżki, że ćwiczenia są potrzebne… ale dla tak małego dziecka to wszystko jest niezrozumiałe. Coraz częściej się buntuje... To jest dla niego – i dla nas – ogromnie trudne, fizycznie i psychicznie.

We wrześniu byliśmy z Bartusiem na konsultacji w Belgii. Jest nadzieja na udział w badaniu klinicznym, ale to jeszcze nic pewnego – przed nami długa droga, wiele badań i decyzja firmy, czy Bartuś spełnia warunki. Choć to promyk nadziei, nie możemy się zatrzymać. Nie możemy liczyć tylko na jedno rozwiązanie i to takie w fazie testów.
Dlatego chcemy podkreślić, że nawet jeśli Bartuś dostałby się do badania klinicznego, nie skreśla to możliwości terapii genowej. Nadal będziemy prowadzić zbiórkę, bo wierzymy, że tylko nowoczesna technologia może dać mu szansę na dłuższe życie w dobrej kondycji – fizycznej, oddechowej, kardiologicznej, ale też psychicznej.

Coraz częściej mierzymy się nie tylko z diagnozą, ale też z ogromnym zmęczeniem – fizycznym i emocjonalnym. Widać, jak Bartusia bardzo to wszystko przerasta. Boimy się, co będzie dalej… Modlimy się, żeby miał w sobie siłę, by sobie ze wszystkim poradzić. A my, jako rodzice, próbujemy każdego dnia utrzymać uśmiech na jego twarzy, choć w środku wszystko w nas krzyczy. Staramy się być silni, ale mamy też momenty bezradności.
Zbiórka idzie coraz trudniej, ale nie możemy się poddać. Czas gra przeciwko nam, a my nie mamy innego wyboru – musimy walczyć dalej. Dla Bartusia, dla jego przyszłości. Prosimy, pomóżcie nagłośnić naszą zbiórkę!
Rodzice
❗️Z ostatniej chwili: Mama Bartusia drugi raz trafiła na SOR...❗️
Właśnie dostaliśmy informacje, że Paulina, mama Bartusia, po raz drugi w ostatnich tygodniach trafiła na SOR po zasłabnięciu... Od miesięcy żyje na pełnych obrotach, pracując, organizując zbiórki, jeżdżąc na wizyty lekarskie i poświęcając każdą chwilę synowi. To musiało odbić się na zdrowiu...
Ale niestety innego życia już nie będzie – do czasu zebrania 17 milionów na terapię genową, która uratuje Bartusia... A na zbiórce jest niespełna 4% (!) potrzebnej kwoty, więc trzeba codziennie walczyć o każdą kolejną wpłatę na zbiórkę. Niestety teraz doszło kolejne zmartwienie – o zdrowie Pauliny...

Tata Bartka, Marek na zewnątrz stara się być twardy, żeby być podporą dla swojej rodziny, ale w środku bardzo boi się o swoje dziecko, a teraz jeszcze doszły zmartwienia o zdrowie żony.
Po dzisiejszej rozmowie z Pauliną wiemy, że jest już lepiej. Choć dalej istnieje duży strach, czy to nie coś poważnego... Na razie lekarze stwierdzili, że to skutek skrajnego przemęczenia i przewlekłego stresu.
Jak widzimy, rodzina jest na granicy wytrzymałości. Czas ucieka, a zbiórka na leczenie Bartusia stoi w miejscu. Bez pomocy nie uda się zebrać środków ratujących zdrowie i życie chłopca... Dlatego bardzo, bardzo mocno prosimy Was o wsparcie zbiórki na jedyne dostępne leczenie, zatrzymujące postęp Dystrofii mięśniowej Duchenne'a!
Opis zbiórki
Nasz ukochany synek Bartuś ma zaledwie 3,5 roku, a jego życie zostało naznaczone diagnozą, która każdego rodzica paraliżuje strachem... Dystrofia mięśniowa Duchenne’a to okrutna, śmiertelna choroba, która krok po kroku odbiera siłę mięśni, prowadzi do zaniku samodzielnego oddychania i przedwczesnej śmierci…
Bartuś to nasz jedyny skarb. Pogodny, uśmiechnięty chłopczyk, który każdego dnia zaraża nas swoją radością i beztroską. Nie zdaje sobie sprawy z tego, jak okrutna przyszłość może go czekać. My jednak wiemy – i każdego dnia umieramy ze strachu.
Dlatego zdecydowaliśmy się na rozpoczęcie zbiórki na terapię genową. Jest ona dostępna tylko w USA, a jej cena poraża... 17 milionów to cena za ratunek dla Bartusia!

Problemy naszego synka uwidoczniły się już w pierwszym miesiącach życia. Czuliśmy, że coś jest nie tak, gdy rozwój motoryczny Bartka był opóźniony. Odwiedziliśmy całe mnóstwo lekarzy i fizjoterapeutów. Wszyscy zgodnie twierdzili, że to osłabione napięcie mięśniowe, ale nie potrafili wskazać jego przyczyny.
Rehabilitowaliśmy syna zgodnie z zaleceniami, ale to nie przynosiło rezultatów. Pewnego razu trafiliśmy na zbiórkę chłopca z Dystrofią na Siepomaga. Wykonaliśmy badania, które mogą wskazywać właśnie na tę chorobę. Wyniki zwaliły nas z nóg... Tliła się jednak nadzieja, że to może nie to. Nikt przecież nie dopuszcza do siebie, że jego dziecko może być śmiertelnie chore. Niestety dalsze badania potwierdziły okrutną diagnozę...
Trudno się po czymś takim pozbierać, ale musimy przecież walczyć dla naszego synka! To wspaniały chłopiec, bardzo wesoły, potrafi ze wszystkiego żartować. Uwielbia bawić się z dziećmi, interesuje się wulkanami i geografią. Niestety jego dzieciństwo nie może być beztroskie, coraz częściej ma kłopoty z wykonywaniem czynności, które dla dzieci w jego wieku nie stanowią problemu. Pyta nas ciągle, dlaczego go bolą nóżki, dlaczego nie może biegać...

Oprócz terapii genowej Bartuś potrzebuje również intensywnej i kosztownej rehabilitacji, która pomoże mu zachować siłę mięśni jak najdłużej. Każda godzina rehabilitacji to nie tylko walka z chorobą, ale także nadzieja na to, że jego życie będzie miało więcej uśmiechu, mniej bólu.
Błagamy Was o pomoc! Każda złotówka, każde udostępnienie tej zbiórki to krok w stronę ratowania życia naszego synka! Nie możemy sami stawić czoła tej chorobie, ale wierzymy, że wspólnie – z Waszą pomocą – damy Bartusiowi szansę na przyszłość.
Dziękujemy za każdą wpłatę, za każdy gest wsparcia. Każde słowo otuchy dodaje nam sił w tej trudnej walce. Jesteście naszą nadzieją!
Rodzice

➡️ Grupa licytacyjna na Facebooku

➡️ Artykuł o zbiórce w itvm.pl
➡️ Artykuł w Dzienniku Zachodnim
🎥 Reportaż w TVP3 Katowice

- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa500 zł
- Wpłata anonimowa1 zł