Bartosz potrzebuje pilnej rehabilitacji. Pomagamy!

Bartosz to człowiek o wielkim sercu. Gdy tylko potrzebowaliśmy jego pomocy, nigdy nam jej nie odmawiał. Zawsze przedkładał dobro innych nad swoje. Jest kochanym mężem i troskliwym ojcem, a jeszcze do niedawna był również zdrowym i silnym mężczyzną. Jeden dzień zmienił jednak wszystko… 

Zauważyliśmy, że coś jest nie tak, że Bartek jakby przygasł, stracił całą energię. Chwilę później wiadomość, że znajduje się w szpitalu na oddziale neurologii dosłownie wbiła nas w ziemię. Diagnoza przekazana przez lekarzy była czymś potwornym - udar niedokrwienny mózgu spowodowany zakrzepem tętnic mózgowych. Po takiej informacji trudno było nam cokolwiek powiedzieć. Już wiedzieliśmy, że Bartek będzie musiał stoczyć straszliwą walkę, która pozostawi po sobie konsekwencje. A są nimi połowiczy lewostronny niedowład i zaburzenia mowy. 

Bartek potrzebuje teraz intensywnej rehabilitacji, aby mógł wrócić do nas w pełni zdrowy. W trosce o  Bartka zdecydowaliśmy się na szybką i intensywną rehabilitację. Wyjechaliśmy na turnus rehabilitacyjny, codzienna i wymagająca praca daje nadzieję na to, że Bartek kiedyś stanie w pełni samodzielnie na nogi. Nie wiemy, jakie będą ostateczne efekty, ale już widzimy pierwsze postępy rehabilitacji.

Statystycznie potrzeba 3-6 miesięcy, aby przywrócić podstawową samodzielność. Aktualnie Bartek rehabilituje się w Polskim Centrum Rehabilitacji Funkcjonalnej Votum w Krakowie, gdzie dzięki ciężkiej pracy swojej i rehabilitantów stara się odzyskać sprawność. Lekarze widzą na to szansę, ale musimy działać szybko. Sami nie uzbieramy tak dużej kwoty w krótkim czasie, dlatego bardzo prosimy Was o pomoc! 

Najbliższa rodzina i przyjaciele