Bartosz Maciejewski, 13 lat

Nasz syn choruje na cukrzycę typu 1. Zdiagnozowano u niego również astmę. Codzienność z tymi chorobami bywa naprawdę trudna. By dostarczać do organizmu insulinę, Bartek musi stale korzystać z pompy insulinowej. Dodatkowo konieczny jest regularny pomiar glikemii z pomocą odpowiednich sensorów.

Zdarza się, że mimo starań dochodzi do wahania poziomu cukru we krwi, przez co syn często źle się czuje. Co więcej, nieefektywnie leczona cukrzyca prowadzi do wielu powikłań. Niezwykle ważne jest zatem stałe kontrolowanie stanu zdrowia
i częste konsultacje z lekarzami. 

Bardzo ważne jest też korzystanie z dobrze dobranych sprzętów, które są bardzo drogie... Zakup pompy, sensorów, plastrów i taśm zabezpieczających wkłucia, gazików, kremów, insuliny i pasków do glukometru to ogromne koszty. Robimy jednak wszystko, co w naszej mocy, by jak najbardziej wspomóc syna
w codziennym funkcjonowaniu.

Bartek od lat trenuje koszykówkę, którą uwielbia. Niestety, gdy pojawiła się cukrzyca i astma, wszystko stało się dla syna trudniejsze. Bardzo chcemy jednak pokazać Bartkowi, że mimo chorób, nadal może czerpać radość z życia. Nadal może oddawać się pasji i rozwijać się w sporcie.

Będziemy zatem niezwykle wdzięczni za Wasze wsparcie. Każda przekazana darowizna i 1,5% podatku to dla naszego syna szansa na lepszą, łatwiejszą przyszłość. Z góry bardzo Wam dziękujemy za każdą formę pomocy.

Rodzice Bartka