WZNOWA! MAMY ZALEDWIE KILKA DNI NA RATUNEK! 2 lata temu, w kwietniu, zbieraliśmy pieniądze na operację, by uratować życie Bartka. Nowotwór złośliwy, glejak - z takim przeciwnikiem walczymy! Operacja wycięcia guza mózgu przebiegła pomyślnie — zmianę usunięto. Wyrwaliśmy chorobie 2 szczęśliwe lata, co 3 miesiące wykonując rezonans kontrolny.  Guz nie odrastał, obraz był stabilny. Tak było aż do 23 marca... Tego strasznego dnia wynik rezonansu pokazał wznowę. Nowotwór wrócił, silniejszy i znów chce odebrać życie Bartka!

Jesteśmy po konsultacji z jednym z najlepszych neurochirurgów w Polsce - podejmie się chirurgicznego usunięcia zmiany. Trzeba działać BARDZO SZYBKO, bo glejak to jeden z najbardziej złośliwych nowotworów mózgu, liczy się każdy dzień... Nie poddajemy się, walczymy i dlatego prosimy Cię o pomoc, o ratunek! 

Jak zaczęła się nasza historia? Jeśli jeszcze jej nie znacie... Nową drogę życia rozpoczęliśmy od walki z nowotworem. W grudniu wzięliśmy ślub. Trzy miesiące wcześniej, w sierpniu 2020 roku, u Bartka zdiagnozowano nowotwór złośliwy mózgu… Wynik histopatologiczny pokazał straszną prawdę. Glejak wielopostaciowy – jeden z najbardziej agresywnych, złośliwych nowotworów mózgu, w IV – najgorszym stopniu zaawansowania…

W środku walki świata z pandemią zaczęła się nasza dramatyczna walka… Walka o życie Bartka – wspaniałego człowieka, syna, przyjaciela i najlepszego męża, jakiego można sobie wyobrazić. Wraz z diagnozą przyszedł szok, strach, rozpacz, ale też ogromna determinacja. Bartek jest silny – ma ogromną wolę, by żyć…

We wrześniu Bartek przeszedł operację usunięcia guza. Następnie pod okiem onkologa przeszliśmy chemioterapię połączoną z radioterapią. ​Były to trudne chwile, ale nie przeszkodziły nam w cieszeniu się każdym dniem, spędzonym ze sobą… W grudniu wzięliśmy ślub, zostając mężem i żoną. Wiemy, że chcemy być na zawsze razem, sprawdziliśmy się w zdrowiu i chorobie… To od walki ze śmiertelną chorobę zaczęliśmy naszą małżeńską drogę.

Rezonans kontrolny głowy w 2021 roku pokazał trzy nowe ogniska guza. Dzięki Wam przeszedł operację ich usunięcia. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za Waszą pomoc i wielkie serca, jakie okazaliście nam w przeszłości. Przez 2 lata staraliśmy się być po prostu kochającym się małżeństwem, celebrować każdy dzień, choć czuliśmy na karku oddech choroby... Marcowy rezonans głowy oznacza, że musimy stanąć ponownie do walki o życie Bartka.

Operacja, tak jak poprzednio, zostanie przeprowadzona w prywatnej klinice w wybudzeniu śródoperacyjnym, by jak najbezpieczniej dla Bartka zmianę usunąć możliwie w całości. Oprócz kosztów operacji musimy być jeszcze przygotowani na koszty pooperacyjne - takie jak rehabilitacja, logopeda, zakup leków nierefundowanych itp.

Bartek ma dopiero 34 lata, jest silnym, wspaniałym mężczyzną, cudownym mężem i najlepszym przyjacielem. Mamy wiele planów na przyszłość i jesteśmy pewni, że ona nadejdzie, jeśli tylko zdecydujesz się dać nam szansę.

Prosimy o pomoc i dziękujemy za nią z całego serca.

Beata i Bartek