Bartuś i Kuba - bliźniaki. Obaj radośni i ciekawi świata. Nikt nie spodziewał się tragedii, która czaiła się tuż za rogiem. Kubuś już nigdy nie pośle rodzicom spokojnego uśmiechu, już nigdy nie zdmuchnie świeczek na urodzinowym torcie. Jednego dnia w wózek, w którym znajdowali się chłopcy wjechało rozpędzone auto. Przeżył jedynie Bartuś. Chłopiec przeszedł szereg trudnych operacji, ponad dwa miesiące spędził na oddziale intensywnej terapii. Obrażenia były rozległe. Zdiagnozowano m. in. uraz lewej półkuli mózgu, który spowodował niedowład prawej strony ciała. Poważnie uszkodzony był również wzrok Bartusia. Rehabilitacja musiała rozpocząć się jak najszybciej. Potrzeby związane z leczeniem i walką o sprawność nieustannie rosną. Los skazał Bartusia na potworną walkę, ale dopóki jest szansa na lepsze jutro, nie można jej stracić. Każdy gest wsparcia z Waszej strony ma kolosalne znaczenie!