By w oczach Basi widać było tylko szczęście!

By w oczach Basi widać było tylko szczęście!
przeprowadzenie profesjonalnych badań genetycznych, półroczna rehabilitacja
Zakończenie: 5 Czerwca 2019
Opis zbiórki
Gdy się urodziła, ważyła mniej niż dwie paczki cukru… O wiele za wcześnie, by mogła być zdrowa. Od początku wiedzieliśmy, że nasza mała córeczka zaczęła swoje życie od trudnej walki, która będzie trwać i trwać… Żeby zadbać o jak najlepszą przyszłość dla Basi, od razu zaczęliśmy działać. Niestety, niedawno doszedł jeszcze jeden problem… Basieńka w swoich pięknych oczach zbyt często ma wielki smutek, który ze wszystkich sił staramy się obrócić w szczęście. Bardzo prosimy, pomóż naszej córeczce!
Ma dopiero dwa latka, a tak wiele trudnych zmagań za sobą. Jednak to najdzielniejsza wojowniczka, jaką znam! Niestety, powikłania wcześniacze to nie jedyny nasz wróg… We wrześniu zeszłego roku okazało się, że Basia ma autyzm. Kolejny silny cios, ale przecież i tę przeszkodę musimy pokonać! Tylko coraz trudniej nam samym…
Nasza córeczka zamknięta jest w swoim świecie i tylko z jej oczek możemy czasem wyczytać to, co się z nią dzieje. By wyrwać ją ze szponów autyzmu, sprowadzić znów do naszego świata, konieczna jest rehabilitacja, która miesięcznie pochłania ogromne środki. W tym momencie jesteśmy pod ścianą - wydaliśmy już wszystkie oszczędności, byle tylko Basia mogła żyć jak najlepiej. Niestety, walka o zdrowie Basi może trwać jeszcze długie lata, a my już dziś nie mamy za co jej opłacać… Musimy z całego serca prosić o pomoc, bo bez Was będziemy musieli przerwać drogę ku jak najlepszej przyszłości dla córeczki. A tego nie zniesiemy...
Nasza dzielna wojowniczka pokonała już mnóstwo powikłań wcześniaczych, ale niestety niektóre jeszcze zostały. Każdego dnia zmagamy się z zaburzonym rozwojem fizycznym, hipotrofią, napięciem mięśniowym, wybiórczością pokarmową, nietolerancją na mnóstwo produktów. Jest ciężko, ale nadzieję staramy się czerpać z każdego najmniejszego postępu córeczki, z każdego kroku na przód…
Basia już mnie rozpoznała, już wie, że jestem jej mamą. Dzięki terapii rozpozna mnie jeszcze raz i jeszcze, i jeszcze... Godziny ćwiczeń stymulujących rozwój fizyczny i psychiczny, aktywacja mózgu plastycznego u takiego maluszka mogą ogromnie dużo dać. Pomagamy jej, jak możemy, eliminując pokarmy niedobre dla brzuszka, żeby czuła się jak najlepiej i miała siłę do dalszej walki. Staramy się przyzwyczajać ją do atakujących bodźców, uwrażliwiać dzięki terapii integracji sensorycznej. Możemy zrobić jeszcze tak wiele! Jeśli tylko nam pomożesz…
Basia sama nie może poprosić o pomoc, dlatego jestem tu jako jej mama i z całego serca proszę - bądź z nami w tym trudnym czasie. Tylko dzięki Tobie i ludziom o dobrych sercach, jak Twoje, będziemy w stanie zapewnić córeczce właściwą terapię i rehabilitację. Tylko tyle i aż tyle możemy dla niej zrobić. Ale dla Basieńki zrobimy wszystko….
Agata, mama Basi