Barbara Jankowska, 55 lat

Mam na imię Basia i od 2012 roku choruję na nowotwór niezłośliwy, oponiak kanału kręgowego na odcinku piersiowym kręgosłupa. Po diagnozie przeszłam pierwszą operację, która zakończyła się powikłaniami – niedowładem spastycznym kończyn dolnych.

W 2019 roku guz zaczął z powrotem odrastać. Trzy lata później poddałam się kolejnej operacji, niestety nieudanej. W jej wyniku zostały uszkodzone nerwy, a od tej pory poruszam się na wózku inwalidzkim i potrzebuję całodobowej opieki. Codziennie mierzę się z ogromnym bólem.

W Polsce nie ma dla mnie ratunku. By w miarę stabilnie funkcjonować, potrzebuję drogich leków przeciwbólowych i specjalistycznej, neurologicznej rehabilitacji. Regularnie jeżdżę na prywatne konsultacje oraz próbuję dostosować mieszkanie do moich potrzeb.

Twoja darowizna i 1,5% podatku to dla mnie realne wsparcie w codziennym funkcjonowaniu. Dzięki temu mogę kontynuować niezbędne leczenie i rehabilitację, by choć trochę poprawić jakość swojego życia. Z góry dziękuję za każdy gest!

Basia