Pilne!
Basia Wilczewska - zdjęcie główne

Pokonałam raka, teraz z nowotworem walczy moja córeczka❗️Błagam, uratuj Basię❗️

Cel zbiórki: Leczenie onkologiczne

Zgłaszający zbiórkę:
Basia Wilczewska, 9 lat
Słupca, wielkopolskie
Guz lewego płata skroniowego - glejak
Rozpoczęcie: 9 sierpnia 2024
Zakończenie: 14 lutego 2026
192 793 zł(18,12%)
Brakuje 871 037 zł
WesprzyjWsparło 2587 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0625673
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel zbiórki: Leczenie onkologiczne

Zgłaszający zbiórkę:
Basia Wilczewska, 9 lat
Słupca, wielkopolskie
Guz lewego płata skroniowego - glejak
Rozpoczęcie: 9 sierpnia 2024
Zakończenie: 14 lutego 2026

Aktualizacje

  • 9. urodziny na szpitalnej sali... Pomóż Basi!

    W październiku Basia po raz kolejny trafiła do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie w trybie pilnym...

    Wcześniej przeszła radioterapię i w dobrym stanie oczekiwała w domu na rozpoczęcie kolejnego etapu leczenia. Jednak w międzyczasie wystąpiły potworne bóle głowy i częste drgawki...

    Barbara Wilczewska

    Tomografia komputerowa niestety wykazała obrzęk mózgu... Zlecono silne leki przeciwbólowe i przeciwobrzękowe. Sytuacja na szczęście się ustabilizowała, ale Basia pozostała w szpitalu, żeby rozpocząć immunoterapię.

    Nasza córeczka na początku października miała 9. urodzinki. Był tort, były prezenty. Świętowaliśmy jednak na szpitalnej sali... Nasze biedne dziecko, któremu dzieciństwo zabrała okrutna choroba...

    Bardzo prosimy, pomóżcie nam w walce o Basię! Jak widzicie, nowotwór nie odpuszcza. Musimy być silni, ale sami nie damy rady!

    Rodzice

  • Stan Basi pogarsza się... Prosimy, bądźcie z nami w tych trudnych chwilach!

    Kochani, nie mamy dla Was dobrych wiadomości...

    W płynie mózgowo-rdzeniowym, który został pobrany u Basi na początku lipca, znaleziono DNA guza, to oznacza, że choroba nowotworowa jest aktywna, a w rezonansie głowy pojawiły się nowe ogniska... Jesteśmy załamani...

    Barbara Wilczewska

    Przed nią kolejna radioterapia - tym razem krótsza, ale z większą mocą. Od poniedziałku mieliśmy "ruszyć" z nowym lekiem, a więc do leku, który do tej pory otrzymywała, miał zostać dołożony nowy lek.

    Niestety w zeszłym tygodniu Basia miała w domu atak padaczki. Natychmiast trafiliśmy na SOR w Słupcy, a stamtąd została przetransportowana karetką do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Jesteśmy w trakcie badań i czekamy na wyniki.

    Sytuacja jest naprawdę trudna, nie wiemy, jak to wszystko wyrazić słowami. Prosimy, nie ustawajcie w modlitwie...

    Rodzice

  • "Jak być silnym, gdy przenika cię ból, a czasami wręcz rozpacz?" – trwa walka o życie Basi❗️

    Zakończyliśmy pierwszy etap leczenia – radioterapię. Przez ostatnie tygodnie Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie było naszym domem. To tutaj przeżywaliśmy, wspólnie z naszą córką, wszystkie radości i smutki, które momentami były potwornie trudne i bolesne, sięgające granic ludzkiej wytrzymałości. Mimo wszystko staraliśmy się, aby miała w nas oparcie i była szczęśliwa.

    Barbara Wilczewska

    Ale jak być silnym przy dziecku, które walczy o życie? Jak być silnym, gdy przenika cię ból, cierpienie, a czasami wręcz rozpacz? Jak być silnym, kiedy czuje się obezwładniającą bezradność? O własnych siłach bardzo trudno wydostać się z tak miażdżących uczuć i być podporą dla swojego, chorego na nowotwór dziecka.

    Na szczęście Bóg daje nam siłę. Wierzymy i ufamy, że pozwoli naszej Basi powrócić do zdrowia i cieszyć się życiem. Mamy też Was kochani – ludzi o pięknych i wrażliwych sercach. Dziękujemy wszystkim za pomoc. Na każdym kroku czujemy, jak bardzo nas wspieracie, a Wasze zaangażowanie przerosło naszą wyobraźnię.

    Barbara Wilczewska

    Dalej zbieramy środki, a do zapełnienia zielnego paska jeszcze daleko. Z całego serca prosimy o to, żebyście z nami zostali i dalej wspierali Basię!

    Rodzice

Opis zbiórki

Nasza 8-letnia Basia jeszcze do niedawna była radosną dziewczynką, która uśmiechem i pozytywną energią zarażała wszystkich dookoła. Niestety, po dramatycznej diagnozie i informacji o guzie mózgu, jej beztroski świat się skończył… A to już kolejny raz, kiedy przychodzi nam mierzyć się z niewyobrażalnym stresem i strachem, bo wcześniej na nowotwór zachorowałam także ja, jej mama. Prosimy o pomoc dla naszej córki!

W czerwcu córka skończyła pierwszą klasę szkoły podstawowej. Tuż przed zakończeniem roku szkolnego zaczęła odczuwać silne bóle głowy. Trafiła do szpitala, w którym przeprowadzono tomografię komputerową. Niestety, już pierwszy obraz badania wzbudził wielki niepokój – w jej głowie znajdował się guz...

Barbara Wilczewska

Basię natychmiast przewieziono karetką do szpitala w Poznaniu. W następnych dniach wszystko działo się bardzo szybko. Wykonano szereg badań przygotowujących ją do skomplikowanej operacji. Ze względu na lokalizację guza i obrzęk przygotowywano nas na najgorsze. Byliśmy załamani, a czas oczekiwania na koniec operacji był po prostu straszny... Na szczęście operacja przebiegła pomyślnie!

Nasza radość nie trwała jednak zbyt długo. Badanie kontrolne wykazało, że guz nie został usunięty w całości... Jego część pozostała w głębiej położonych strukturach mózgu. Nadszedł czas oczekiwania na wynik histopatologiczny. Wierzyliśmy, że od tej pory będzie już tylko lepiej, ale wynik był przerażający – glejak o najwyższym stopniu złośliwości.

Nasza rodzina ponownie staje do walki z nowotworem. Ja, jej mama, zachorowałam po raz pierwszy, gdy Basia miała 3 miesiące! Musiałam zmierzyć się z nowotworem złośliwym jelita grubego. Operacja i chemioterapia pomogły mi wrócić do zdrowia. Mimo nieustannych kontroli przyszła kolejna choroba, tym razem rak szyjki macicy. Na operację było już za późno. Chemioterapia, radioterapia, a następnie operacja węzłów, na które był przerzut.

Barbara Wilczewska

Gdy udało się wygrać z chorobą, świat naszej rodziny runął po raz kolejny... Teraz Basia, najmłodsza z czworga dzieci, musi walczyć z nowotworem. Obecnie czekamy na wyniki badań. Aby dokonać szerszej diagnostyki, tata Basi osobiście dostarczył materiał do badania molekularnego do kliniki w Bonn, a także do badania genetycznego do kliniki w Szczecinie. 

Nasza Basia to niezwykła, pełna energii i zawsze uśmiechnięta dziewczynka. Lubi jeździć na rowerze, grać w piłkę nożną i tańczyć. Kocha spędzać czas z rówieśnikami. Trudno uwierzyć, że u 8-letniego dziecka można wykryć tak straszny nowotwór...

Leczenie i koszty terapii nierefundowanych są ogromne, a czas rozpoczęcia leczenia kluczowy. Dlatego prosimy wszystkich o pomoc w uzyskaniu funduszy na leczenie córeczki, która znosi wszystko, z czym przyszło jej się mierzyć, z ogromną odwagą i niezwykłą siłą. Mamy nadzieję, że dzięki Państwa pomocy Basia wygra walkę z tym strasznym potworem.

Rodzice Basi

Barbara Wilczewska

➡️ Facebook - Basia kontra Glejak

Wybierz zakładkę
Sortuj według