Beata Nagórna - zdjęcie główne

Maszyna wyrwała mi rękę❗️Proteza to moja jedyna nadzieja na sprawność! Pomóż mi!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, proteza bioniczna

Organizator zbiórki:
Beata Nagórna, 36 lat
Baszki
Powypadkowa, urazowa amputacja lewej kończyny górnej na poziomie ramienia
Rozpoczęcie: 17 października 2025
Zakończenie: 17 stycznia 2026
66 751 zł(62,75%)
Brakuje 39 632 zł
WesprzyjWsparło 568 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0853739
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0853739 Beata
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Beacie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, proteza bioniczna

Organizator zbiórki:
Beata Nagórna, 36 lat
Baszki
Powypadkowa, urazowa amputacja lewej kończyny górnej na poziomie ramienia
Rozpoczęcie: 17 października 2025
Zakończenie: 17 stycznia 2026

Opis zbiórki

Mam na imię Beata i do niedawna byłam zwyczajną, szczęśliwą kobietą. Miałam wszystko, co najważniejsze, kochającego męża, z którym rozumiem się bez słów, cudownych rodziców, którzy zawsze byli moim oparciem. Życie nie było idealne, ale było nasze – pełne drobnych radości, marzeń i planów na przyszłość.

14 sierpnia 2025 roku wszystko zmieniło się w jednej chwili. W pracy wydarzył się tragiczny wypadek. Maszyna, którą obsługiwałam, wyrwała mi rękę! Na miejsce przybyły karetka, straż pożarna i helikopter. Lekarze zrobili wszystko, co mogli, ale obrażenia były tak poważne, że nie udało się uratować ręki. Musiała zostać amputowana.

Beata Nagórna

Dziś mierzę się z rzeczywistością, której nigdy nie chciałam poznać. Ciężko mi wykonywać codzienne czynności. NFZ oferuje jedynie protezę kosmetyczną, czyli taką, która tylko ładnie wygląda, ale nie działa. A ja marzę o czymś więcej. Chcę znów być sprawna, samodzielna! Chcę móc żyć jak dawniej, bez konieczności proszenia bliskich o pomoc w najprostszych czynnościach.

Proteza bioniczna, która daje szansę na powrót do normalnego życia, kosztuje od 60 do 100 tysięcy złotych. To ogromna kwota, a dodatkowo taka proteza wymaga wymiany co kilka lat. Dla mnie, osoby mieszkającej z mężem i rodzicami w małym gospodarstwie, pracującej w firmie produkcyjnej – to bariera nie do pokonania.

Nie proszę o luksusy, proszę tylko o szansę. O możliwość odzyskania sprawności, by wrócić do życia, które tak bardzo kochałam, a które brutalnie zostało mi odebrane. Każda złotówka przybliża mnie do marzenia o sprawnej ręce. Proszę, pomóż mi uwierzyć, że po tak wielkiej tragedii mogę znów być sobą!

Beata

Wybierz zakładkę
Sortuj według