Przyszedł moment, w którym muszę poprosić o pomoc. Samotnie wychowuję dwójkę dziec. Bilal urodził się z trudnościami, które staramy się codziennie pokonać. Niestety, miłość i wielkie chęci nie pomogą mi w zapewnieniu mu leczenia i rehabilitacji... 

Mój synek urodził się z mózgowym porażeniem dziecięcym, które w u każdego dziecka objawia się w przeróżny sposób. U nas jest to przede wszystkim duża wiotkość mięśni, ogromne problemy z samodzielnym jedzeniem i wisząca nad nami groźba założenie sondy do karmienia dojelitowego... 

Synek wiele rozumie, jest uśmiechnięty i nieświadomy niektórych swoich trudności, ale z czasem zaczną mu one doskwierać. Chciałabym jako mama zadbać o jego przyszłość. Chciałabym, żeby jak najmniej cierpiał. 

Wielkie znaczenie w naszej codzienności i poprawie funkcji oraz samodzielności Bilala mają turnusy rehabilitacyjne. Czyniące cuda, mocno skoncentrowane, często kilkunastodniowe aktywnie spędzone na wielu terapiach i salach ćwiczeń. Marzenie wielu rodziców dzieci niepełnosprawnych. Również moje... 

Syn ma prawie dwa lata. Je mniej niż niejedno roczne dziecko. Jest wiotki i ma problemy z utrzymaniem równowagi oraz stabilnej pozycji ciała. Gdy wydawało nam się, że turnus będzie najpilniejszy — dostaliśmy zlecenia od lekarza na ortezy, wózek i okazało się, że synek wymaga między innymi stałej terapii neurologopedyczynej.

Jestem samotną matką dwójki dzieci. Staram się jak najlepiej pomóc. Jeśli uda nam się otrzymać od Państwa środki i pomoc, wykorzystamy je tak, by Bilal był jak najbardziej samodzielny. 

Zbiórka potrzebna jest na finansowanie wózka inwalidzkiego spacerowego dla mojego dwuletniego syna, opłacenie turnusów rehabilitacyjnych oraz dalszej diagnostyki.

Proszę o wsparcie... 

Mama