Blanka urodziła się z krótszą nóżką. Na razie różnica nie wynosi wiele, ale lekarze uprzedzają, że wszystko zmieni się wraz z jej wzrostem. To oznacza, że czas nie gra na naszą korzyść i musimy ratować jej nóżki i zatrzymać wszelkie konsekwencje, póki możemy!

Córka od urodzenia zmaga się z krótszą kończyną dolną, lewą oraz niedorozwojem kości udowej typ I. Na chwilę obecną skrót osiąga długość 3,1 cm. Jeszcze wystarczają buty korekcyjne, choć już pojawiają się pytania, dlaczego nie są jak buty innych dzieci... 

Co gorsza! Lekarze przewidują, że różnica długości kończyn u Blanki w największej fazie wzrostu osiągnie 50 mm i o tyle trzeba będzie nogę krótszą wydłużyć.

Córka jest pod opieką wielu specjalistów między innymi lekarza neurologa, ortopedy, lekarza rehabilitacji, genetyka, okulisty (wykonana korekcja zeza) jednak nie była to operacja ostateczna.

Zostały podjęte przez nas kroki, aby ustalić przyczynę skrócenia kończyny oraz dolegliwości, z jakimi boryka się nasza córka. Jednak badania genetyczne niczego nie wyjaśniły, dlatego musimy wszystkim zająć się sami...

Operacja wydłużenia nóżki ułatwić jej funkcjonowanie w przyszłości. Nie tylko pomoże w sprawniejszym chodzeniu i wizualnie. Pomoże w uratowaniu jej kręgosłupa, postawy, uchroni przez bólem i wszystkimi koszmarnymi, ewentualnymi skutkami krótszej nóżki...

Na chwilę obecną Blanka chodzi w specjalnych butach ortopedycznych, które wyrównują wadę, ale leczenie i operacja zbliżają się nieuchronnie. 

Proszę, pomóż naszej Blance stawiać pewne kroki w stronę przyszłości. 

Rodzice