

Czerniak oka nie może stać się wyrokiem❗️Chcę żyć dla mojej ukochanej rodziny❗️
Cel zbiórki: Nierefundowane leczenie onkologiczne, dojazdy
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Nierefundowane leczenie onkologiczne, dojazdy
Opis zbiórki
Nazywam się Błażej Uczułka. Moje życie to ukochana rodzina – moja żona i dwójka dorosłych dzieci, praca – prowadzę małą firmę i liczne pasje – sport, ogród, podróże. Nie ma czasu na nudę! Nie ma czasu, bo życie gna i potrzebuje działania. Niestety, pewnego dnia musiałem się zatrzymać, bo wszystko runęło!
Wszystko zaczęło się w 2017 roku… Zauważyłem, że prawym okiem gorzej widzę. Byłem w kilku różnych poradniach okulistycznych, ale nie wykryto nic oprócz stanu zapalnego! Ja jednak czułem niepokój i brak poprawy skłonił mnie do kolejnej konsultacji. Po wykonaniu szeregu badań okulista postawił diagnozę – CZERNIAK prawej gałki ocznej. To był dla mnie szok!

Lekarz wyjaśnił mi, że gałkę oczną trzeba poddać leczeniu brachyterapią, jednak nowotwór prawdopodobnie da w przyszłości przerzuty, najpierw do wątroby. Po tygodniu zostałem przyjęty na oddział okulistyki do szpitala, gdzie otrzymałem brachyterapię i oko zostało wyleczone. Borykałem się później przez dłuższy czas z nadciśnieniem w oku, ale byłem szczęśliwy – czułem, że wygrałem! Wróciłem do aktywności zawodowej i pełni życia osobistego i społecznego. Co 6 miesięcy robiłem kontrolne badania w celu sprawdzenia czystości onkologicznej. Z każdym mijającym miesiącem strach ustępował! I tak upłynęło 6 lat...

W lutym 2023 roku wykonałem badanie USG jamy brzusznej, które wykazało podejrzaną zmianę w wątrobie. Kolejne badania potwierdziły przerzut do wątroby! W maju tamtego roku poddałem się więc operacji w Warszawie. Niestety, wynik nie był zadowalający – utkanie czerniaka było widoczne w linii cięcia, co oznacza, że nowotwór miał wrócić i to szybciej niż poprzednio!

Przerzut się pojawił, ale zanim to nastąpiło… Co 3 miesiące miałem badania kontrolne: USG jamy brzusznej, rezonans magnetyczny, badania PET. Jak żyłem? Co czuła moja żona i dzieci? Umieraliśmy ze strachu za każdym razem, gdy zbliżał się termin kolejnego badania. Gdy wynik był pomyślny, zyskiwaliśmy 3 miesiące względnego spokoju, który staraliśmy się wykorzystać najlepiej, jak mogliśmy!
Minęły kolejne miesiące i we wrześniu 2024 roku znów pojawiły się przerzuty do wątroby. Tym razem operację przeprowadzono w Zielonej Górze. Okazało się, że przerzut jest nie tylko w wątrobie, ale także w sieci i jamie opłucnowej. Nie było już wątpliwości, że proces uległ rozsianiu. Czekała mnie chemioterapia!

Czerniak gałki ocznej nie wchodzi do rodziny czerniaków skóry. To odrębna jednostka chorobowa i leczenie systemowe nie ma wiele do zaoferowania. Wykonałem badania na obecność allelu HLA-A*02:01, mając nadzieję na zakwalifikowanie się do podania specjalnego leku. Niestety, mój wynik był ujemny. Zdecydowałem się na poszukiwanie leczenia komercyjnego. Moje próbki zostały wysłane do laboratorium do Londynu w celu przeprowadzenia badań genetycznych i molekularnych. To na ich podstawie zostanie dobrane leczenie celowane.
Czuję, że to najtrudniejszy okres w moim życiu. Chcę żyć, pracować i czerpać radość ze swoich pasji! Czy mam siłę, aby kolejny raz nie poddać się chorobie? Tak! Zwracam się do Was z ogromną prośbą o wsparcie mojego leczenia. Wielokrotnie sam pomagałem charytatywnie, różnym fundacjom. Nigdy nie sądziłem, że napiszę do jednej z nich... Błagam Was o pomoc!
Błażej
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- GAAAS183 zł
- Krystyna i PrzemysławX zł
Jesteśmy z Tobą, będzie dobrze!
- A.Lurka20 zł
Powodzenia!
- MonikaX zł