Ostatnia nadzieja w turnusach rehabilitacyjnych...

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 27 Maja 2023
Opis zbiórki
Nasz synek jest wcześniakiem. Ważył zaledwie 985 gram, a lekarze walczyli o jego życie. Potem szybko zdiagnozowano u niego mózgowe porażenie dziecięce…
Do 12 tygodnia ciąży wszystko było dobrze. Później pojawiły się komplikacje… Badania potwierdziły, że nasz maluszek ma małowodzie, asfiksję i szereg innych problemów. Bardzo się baliśmy…
Synek urodził się w 30 tygodniu ciąży. Jego serduszko przestawało bić, dlatego zdecydowano o wykonaniu cesarki. Nigdy nie zapomnimy tamtych obaw, stresu. Tak bardzo chcieliśmy, aby wszystko się udało! Maluszek przyszedł na świat, jednak od pierwszych dni musiał walczyć o swoje życie, a lekarze nie poddawali się, aby go uratować!
Dziś synek ma 2,5 roku. Nie chodzi. W lepsze dni może tylko usiąść, ale tylko, jeżeli ktoś go przytrzyma. Nie mówi, wypowiada tylko pojedyncze słowa typu „mama” i „tata”.
Niemal od początku zapewniamy Bogdanowi rehabilitację. W międzyczasie w naszym kraju wybuchał wojna, musieliśmy uciekać… To już inny temat, równie ważny i smutny, który sprawił, że zmuszeni zostaliśmy do przerwania rehabilitacji.
Staramy się zapewnić Bogdankowi pomoc najlepszych fachowców. Niestety, na razie efekty są mało widoczne. W przeszłości najbardziej pomógł naszemu dziecku udział w turnusie rehabilitacyjnym. Dopiero wtedy nauczył się raczkować...
Turnusy rehabilitacyjne dają nam nadzieję, tym bardziej że doświadczyliśmy już ich bardzo dobrych efektów. Nasz synek przeszedł za dużo. Prosimy, nie pozwól, aby musiał znosić jeszcze więcej cierpień. Będziemy wdzięczni, jeżeli pomożesz nam usprawnić jego rozwój. Wierzymy, że przed nim jest jeszcze dobra przyszłość!
Rodzice