Bogumiła Raudner - zdjęcie główne

Nauczycielka z Mikołowa rozpoczyna drugą walkę z RAKIEM❗️Potrzebne Twoje wsparcie❗️

Cel zbiórki: Nierefundowane leczenie onkologiczne

Organizator zbiórki:
Bogumiła Raudner, 55 lat
Łaziska Górne, śląskie
Nowotwór złośliwy jajnika
Rozpoczęcie: 22 maja 2023
Zakończenie: 4 marca 2026
27 212 zł(8,53%)
Brakuje 291 937 zł
WesprzyjWsparło 451 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0277699
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0277699 Bogumiła
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Bogumile poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Nierefundowane leczenie onkologiczne

Organizator zbiórki:
Bogumiła Raudner, 55 lat
Łaziska Górne, śląskie
Nowotwór złośliwy jajnika
Rozpoczęcie: 22 maja 2023
Zakończenie: 4 marca 2026

Aktualizacje

  • Proszę, podaruj mi szansę na życie!

    Kochani, bardzo dziękuję Wam za dotychczasowe wsparcie! Chciałabym podzielić się z Wami nowymi informacjami.

    Niestety, od ponad dwóch lat bez przerwy przyjmuję chemię, jest to chemioterapia paliatywna. Na szczęście ostatnia dostępna na mojego raka chemia działa – nowotwór nie rozrasta się. Jednak coraz gorzej znoszę skutki chemioterapii. Nie wiem, ile mój organizm jeszcze wytrzyma...

    Bogumiła Raudner

    Szansą dla mnie jest immunoterapia dendrytyczna, niedostępna w Polsce, przeprowadzana w Niemczech. Koszt leczenia jest astronomiczny, zbiórka trwa już długo, do celu daleko, jednak ciągle wierzę w dobro ludzi. Każda, nawet niewielka podarowana kwota się liczy, jeśli wielu ludzi odpowie dobrocią na moją prośbę.

    We wrześniu ubiegłego roku udało mi się wrócić do mojej ukochanej szkoły i przepracować cały rok szkolny jako nauczycielka – terapeutka, mimo stałej chemioterapii. Marzę o tym, by nadal móc pracować z dziećmi. Nie mogę też zostawić moich rodziców, którzy coraz bardziej potrzebują pomocy. Bardzo chcę jeszcze żyć. Proszę, pomóżcie mi!

    Bogusia

Opis zbiórki

Pierwsze objawy choroby pojawiły się nagle ze strony układu pokarmowego. Niestrawność, znaczne powiększenie obwodu brzucha – skłoniły mnie do wykonania USG. Kiedy poznałam diagnozę, byłam w ogromnym szoku. Przecież zawsze dbałam o siebie. Oczywiście, od razu przeczytałam w Internecie wszystko na temat raka jajnika i wpadłam w rozpacz…

Pierwsza operacja i leczenie przebiegało pomyślnie. Rak odpuścił. Po dziewięciu miesiącach walki, pełna radości i zapału wróciłam do pracy w Szkole Podstawowej. Niestety, chwila spokoju nie trwała długo – niespełna pół roku. Po tym okresie nastąpiła wznowa choroby nowotworowej. Druga operacja okazała się bardzo trudna i tym razem nie udało się już usunąć wszystkich wszczepów.

Bogumiła Raudner

Niestety, na najskuteczniejszy preparat dostępny w naszym kraju w leczeniu raka – jestem uczulona. W tej chwili otrzymuję ostatni rodzaj chemii na raka jajnika dostępny w Polsce, który właśnie przestaje działać. Ten rodzaj chemii paliatywnej podaje się pacjentom tak długo, aż rak się na nią uodporni, co właśnie ma miejsce. 

Nie możemy być skazane na szybszą śmierć, bo nie ma nas czym leczyć…
Szansą dla mnie jest immunoterapia dendrytyczna, stosowana jest ona w Niemczech – w Kolonii. Polega na wyhodowaniu z krwi pacjenta komórek odpornościowych zwalczających raka w jego ciele i wstrzyknięciu ich jako szczepionki. 

Bogumiła Raudner

Niestety koszt jej zastosowanie jest niewyobrażalny – wynosi aż 300 tys. zł. Nie jestem w stanie sama uzbierać takiej kwoty.
Choroba nowotworowa wywróciła moje życie do góry nogami. Odebrała mi poczucie bezpieczeństwa. Nie mogę wykonywać swojej pracy – jestem nauczycielką, a podczas chemioterapii odporność jest bardzo obniżona i brakuje sił. Praca w szkole była ważną częścią mojego życia, teraz często mam poczucie bezużyteczności.

Nie potrafię nic zaplanować, moje życie już nie zależy ode mnie. W dużej mierze ze względu na rodziców nie mogę się poddać. Nie chcę ich zostawić. Muszę jeszcze żyć i mieć siły. Moim jedynym marzeniem jest znów normalnie funkcjonować, wrócić do pracy, do ludzi... 

Proszę, pomóż mi w tym!

Bogusia

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    10 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    25 zł

    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    200 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Anita Bednarczyk
    Anita Bednarczyk
    Udostępnij
    100 zł

    Trzymamy kciuki