
Bożena Lach, 54 lata
Bożena Lach, 54 lata
Od dzieciństwa Bożena zmaga się z krótkowzrocznością. Niestety wraz z upływem czasu wada pogłębia się i wzrok ulega pogorszeniu… Okulary, których używała do tej pory, przestały wypełniać swoją rolę. Niestety, nawet mimo pękniętego szkła, musiała je nosić, ponieważ sprawuje opiekę nad chorym synem… Swoje dziecko i jego potrzeby stawia zawsze na pierwszym miejscu. Po opłaceniu wszystkich rachunków oraz wykupieniu leków pozostawało bardzo niewiele, a często nic, dlatego nie była w stanie odłożyć nawet drobnej sumy. Lepsze widzenie czy leki dla syna, bez których nie może funkcjonować prawidłowo - każdy rodzic nie wahałby się nawet przez sekundę w obliczu takiego dylematu. Na szczęście los Bożeny odmienił się! Dzięki Wam! Nowe okulary korekcyjne przyczyniły się do podniesienia standardu życia na wielu płaszczyznach. Kobieta działa dużo sprawniej. Może dalej walczyć o siebie i swojego syna. Oczywiście każdy dzień przynosi nowe wyzwania, dlatego podaj Bożenie pomocną dłoń!