Życie w objęciach nowotworu... Ratujemy panią Bożenę!

Leczenie i rehabilitację
Opis zbiórki
Nigdy nie ma odpowiedniej pory, by pożegnać się na zawsze z własną mamą. To przy niej możesz czuć się bezpiecznie, czuć się dzieckiem niezależnie od wieku. Mojej mamie przyszło się zmierzyć z nowotworem żołądka, najbardziej agresywnym, jaki można sobie wyobrazić... Już 6 stycznie 2021 mama trafiła do szpitala z powodu krwawienia wewnętrznego. Jeszcze wtedy lekarze nie umieli powiedzieć, co się dzieje, co jest przyczyną krwawienia, jednak po raz pierwszy usłyszałam słowo nowotwór. Wciąż nie mogłam w to uwierzyć, nie chciałam dopuścić do siebie myśli, że to może być prawa. Mijały kolejne dni całe tygodnie życia w nieświadomości. Dopiero 15 marca dowiedziałam się, że to, czego tak bardzo chciałam uniknąć to prawda... Nowotwór żołądka G-3.
Wstępne badania pokazały, że nowotwór dał już przerzuty, dlatego nie ma pewności, czy mama zakwalifikuje się na operację. Chemioterapia ma się rozpocząć w maju, ma być bardzo agresywna, tak samo jak przeciwnik, którego musi pokonać. Boję się, tak naprawdę nigdy nie czułam takiego strachu, jak dziś, w momencie, kiedy przyszło mi walczyć o moją mamę... Chcę, by czuła, że ma we mnie bezgraniczne wsparcie, by wygrała, choć przeciwnik jest naprawdę trudny do pokonania.
Już dziś proszę Was o pomoc, o każdą złotówkę, która może pomóc mojej mamie w tej walce. Chcę wierzyć, że wszystko może być dobrze...
Dorota - córka Bożeny