By nigdy nie stracić nadziei na dobrą przyszłość

Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Witamy x 3
Jestem mamą 2 chłopców, mają autyzm. 8 i 10 lat. Pozytywne dzieciaczki mimo trosk. Ja mam 32 lata.
Trochę więcej o nas.
W chwili obecnej dzieci uczęszczają do szkoły specjalnej z uwagi na orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. Chodzą do jednej klasy, co ułatwia organizacje lekcyjne i odbiór. Pracują w małych grupach i odbywają indywidualne zajęcia. Cechuje ich typowe dla autyzmu zaburzenia interakcji społecznych, komunikacyjnych, trudności z integracją wrażeń zmysłowych oraz ograniczone i stereotypowe wzorce zachowań, zainteresowań i aktywności.
Wymagają odpowiedniego wsparcia nie tylko w zakresie wychowania, edukacji czy pielęgnacji, ale także wysokich nakładów finansowych z celu zaspokojenia szczególnych, ze względu na doświadczane trudności, potrzeb życiowych, edukacyjnych oraz możliwości korzystania z odpowiednich form pomocy rehabilitacyjno- terapeutycznej w środowisku poza szkolnym.
Oprócz zaspokojenia zwyczajnych potrzeb, jakie posiadają zdrowe dzieci, staram się zapewnić dostęp do odpowiednich materiałów dydaktyczno-terapeutycznych, pomocy specjalistów z zakresu psychologii, psychiatrii, integracji sensorycznej czy terapii logopedycznej.
Brak właściwych oddziaływań może w przyszłości utrwalić poziom funkcjonowania chłopców lub doprowadzić do wtórnych skutków niepełnosprawności oraz pogłębić dysfunkcje.
Każdy z synów jest inny i wymaga indywidualnego podejścia i opieki. Staram się jak mogę, by w miarę możliwości zapewnić im dobry dom. Wynajmuje mieszkanie blisko szkoły, nie mamy własnego miejsca niestety. Każdy potrzebuje stabilizacji, lecz w autyzmie schematach, potrzeby niezmienności są tak ważne, to takie pewne miejsce na Ziemii ! Najważniejsze by czuli się bezpiecznie.
Z uwagi na konieczność nieprzerwanej, całodobowej opieki nad dziećmi zrezygnowałam z zawodu, w całości poświęcając swój czas synom. Jedyne środki finansowe, jakimi dysponuje to te, które pochodzą z przyznanych nam zasiłków pielęgnacyjnych i socjalnych. Szukamy Dobrego Duszka, ludzi, którzy chcą i mogą pomóc bez oceny czy podejrzeń z góry. Wierzę, że jesteśmy bardzo do siebie podobni i dla drugiego człowieka możemy zrobić wiele dobrego. Zapraszam do zapoznania się z naszą historią. Pozdrawiamy