

Gasnące serduszko woła o ratunek❗️Potrzebna PILNA operacja – POMÓŻ❗️
Cel zbiórki: Operacja serca, leczenie i rehabilitacja, pobyt, przelot
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
10 Stałych Pomagaczy
Dołącz- Anonimowa Pomagaczkawspiera już 7 miesięcy
- Anonimowy Pomagaczwspiera już 3 miesiące
- Anonimowy Pomagaczwspiera już 2 miesiące
Cel zbiórki: Operacja serca, leczenie i rehabilitacja, pobyt, przelot
Aktualizacje
💔 Bruno jest już po 5 operacji❗️Wciąż walczymy o życie naszego maleństwa... BŁAGAMY o pomoc i modlitwę❗️
Kochani,
Bruno przedwczoraj przeszedł już piątą operację polegającą na zamknięciu klatki piersiowej i wszczepieniu nowego (większego) stymulatora.
Serduszko Bruna ma się na ten moment dobrze. Nie jest najlepiej, ponieważ zastawki nie są w idealnym stanie, a serduszko nadal lekko krwawi, ale po ostatnich badaniach wiemy już, że organizm Bruna w końcu zaakceptował obecny stan.
Kolejne dni będą kluczowe. Lekarze bacznie obserwują Bruna czy organizm nie odrzuci zmian i czy ciśnienie w klatce piersiowej będzie odpowiednie...
Niestety po tylu operacjach nerki Bruna odmawiają ciągle współpracy. Dzisiaj lekarze postanowili rozpocząć dializę, aby choć trochę pomóc nerkom zacząć pracować. Sprawa wygląda naprawdę poważnie... Nerki są na granicy wytrzymałości!

Po tylu operacjach Bruno ma też problemy z krążeniem. Robi się dużo zakrzepów, jego rączki są w złym stanie, a nóżki w opłakanym – puls jest ledwo wyczuwalny. Lekarze od dwóch dni próbują przywrócić puls w jego małych nóżkach, aby nie niosło to ze sobą konsekwencji po wybudzeniu...
Jak wiecie nasz wyjazd się przedłużył – aktualnie do końca stycznia, ale jest to data bardzo niepewna. Koszty życia w USA są tak ogromne, iż wiemy, że mimo oszczędnego trybu życia może zabraknąć nam pieniędzy.
Dlatego kochani prosimy Was o dalszą obecność w tym trudnym czasie, o wsparcie i wpłaty na zbiórkę. Dziękujemy, że z nami jesteście! Bez Was nie bylibyśmy w miejscu, w którym jesteśmy...
Módlcie się za naszego synka.
Piotr Słonecki – tata Brunka
🚨 Z OSTATNIEJ CHWILI: Bruno walczy na stole operacyjnym❗️Prosimy o wsparcie i modlitwę❗️
Kochani,
nie takie informacje chcieliśmy Wam przekazać...
Choć 3 grudnia, a więc zgodnie z planem, odbyła się operacja Bruna, udała się ona w 80%. Niestety, po otwarciu Brunka lekarze odkryli, że jego serduszko jest w dużo gorszym stanie niż zakładali... Przez ostatnie miesiące serce było bardzo mocno obciążone.
Lekarzom nie udało się wymienić stymulatora. Z tego względu serce naszego synka nie radzi sobie... 24 godziny po pierwszej operacji Bruno musiał przejść jeszcze jedną operację. Chwilę temu dostałem informację, że po raz kolejny zabierają go na blok operacyjny – konieczna jest 3 operacja.

Brunko walczy jak może... Niestety, na ten moment serduszko odrzuca zmiany w budowie, jakie zaszły podczas operacji.
Teraz kluczowe będą kolejne godziny. Wierzymy w słowa lekarzy, którzy mówią, że nasz mały chłopiec da radę. Bruno operowany jest przez światowych specjalistów i jest w najlepszych rękach. Ta myśl daje nam nadzieję...
Prosimy Was o modlitwę i wsparcie.
Niewykluczone, że nasz wyjazd, który miał zakończyć się na początku stycznia, przedłuży się. O wszystkim będziemy Was informować na bieżąco.
Piotr Słonecki – tata Bruna
Dolecieliśmy do USA – przed nami kluczowy moment – operacja Bruna❗️Błagamy o pełne wsparcie❗️
Kochani,
mamy Wam do przekazania kilka ważnych informacji.
Pierwsza i najważniejsza wiadomość: szczęśliwie dolecieliśmy do USA. Wkrótce rozpocznie się leczenie Bruna. Czujemy, że dotarliśmy tu w ostatnim momencie... Serce Bruna słabnie. Widzimy to my, widzą to lekarze. To ostatnie chwile na ratunek, dlatego tym bardziej cieszymy się, że już tu jesteśmy.
26 listopada, czyli już jutro, Bruno przejdzie pierwsze badania wstępne. 28 – tomografię komputerową i ECHO serca. 1 grudnia – cewnikowanie serduszka. A 3 grudnia – odbędzie się operacja serca, na którą tak bardzo czekamy.

Jesteśmy już tak blisko. Czujemy, że zbliża się najważniejszy dzień. Z jednej strony czujemy szczęście, z drugiej lęk... Wciąż nie mamy zabezpieczonej całej kwoty, która da nam gwarancję na przeprowadzenie leczenia w pełni. Nie chcemy, by w tym kluczowym momencie zabrakło nam środków.
Dlatego dziś ponownie jesteśmy tu, by poprosić o Wasze wsparcie. Każda, naprawdę każda złotówka jest dla nas ważna! Prosimy Was o jeszcze odrobinę zaangażowania. Dziękujemy za to, co już zrobiliście. Wiemy, że gdyby nie Wy nie byłoby nas tutaj. Bruno otrzymał niesamowitą szansę!
Nie możemy jej teraz zmarnować...
Rodzice Bruna
Opis zbiórki
BARDZO PILNA ZBIÓRKA❗️Właśnie usłyszeliśmy od lekarzy, że serduszko naszego synka jest w krytycznym stanie!
JEDYNYM ratunkiem dla Bruna jest specjalistyczna, niezwykle trudna operacja Double Switch. Taką operację z powodzeniem wykonano w Polsce tylko raz! Z punktu widzenia medycznego to kardiochirurgiczne lądowanie na księżycu… Największe szanse daje zabieg w Bostonie. Niestety, jego cena jest równie kosmiczna, co operacja.
Lekarze mówią wprost – bez niej synkowi zostały ostatnie miesiące życia… Myślałem, że jestem twardy, ale w obliczu tej sytuacji totalnie się rozklejam. Jestem bezradny, nie wiem, co robić, gdzie prosić o pomoc... Muszę jednak zrobić wszystko, by uratować życie Brunka. Wiem, że zrobilibyście to samo na moim miejscu, dlatego proszę o Waszą pomoc!

O tym, że nasz synek urodzi się z wadą serca dowiedzieliśmy się jeszcze w czasie ciąży. Wiedzieliśmy, że wada będzie skomplikowana, ale nie mieliśmy pojęcia, jak bardzo. Z niecierpliwością wyczekiwaliśmy na dzień, w którym miał odbyć się planowany poród.
Mówiono nam, że sytuacja jest na tyle poważna, że serce Bruna zatrzyma się od razu po rozwiązaniu. Ku zaskoczeniu wszystkich tak się nie stało. Do dziś trudno to wyjaśnić, ale serduszko naszego synka zatrzymało się tylko na pewnym poziomie – puls Bruna spadł do 70. To pierwszy mały cud, który zaskoczył nawet lekarzy.
Początkowo synek miał przejść operację wstawienia rozrusznika, wszczepienia elektrod i banding tętnicy płucnej już w pierwszych dniach po narodzinach. Jednak z uwagi na jego stan cały zabieg został przesunięty w czasie. Ostatecznie do operacji doszło 4 miesiące później – 25 czerwca.

Choć zapewniano nas o tym, że to standardowa ścieżka leczenia, nie mieliśmy pojęcia, jak ciężki będzie to zabieg. Widok opuchniętego maleństwa podłączonego pod masę kabelków złamał nam serce. Ogromna rana przechodziła niemal przez całą klatkę piersiową Brunka. Na da się przygotować na taki widok...
Dziś Bruno jest pod stałą opieką kardiologów. Przyjmuje silne leki, które utrzymują go przy życiu. Konsultujemy jego przypadek ze specjalistami z całej Polski.
Wczoraj odbyła się druga, konieczna operacja – zaciśnięcia opaski na tętnicy płucnej. Każda taka ingerencja chirurgiczna jest dla naszego synka poważnym zagrożeniem życia. Gdy wyjeżdża na salę operacyjną nie wiemy, w jakim stanie wróci i czy w ogóle wróci… To najtrudniejsze, z czym musimy się mierzyć.

Na szczęście zabieg przebiegł bez żadnych problemów. Bruno wciąż się nie wybudził, ale jego stan jest dobry. Teraz wszystko w naszych rękach. Nie da się dokładnie określić, ile mamy czasu na ratunek. To mogą być miesiące, ale też tygodnie czy dni...
Lekarze w Polsce zrobili wszystko, co mogli – przedłużyli życie Brunka... Ale bez operacji Double Switch w Bostonie wszystko starci sens. Bez niej nasz synek nie ma szans na dalsze życie, po prostu odejdzie w naszych ramionach... Nie możemy do tego dopuścić!
Jesteśmy w kontakcie z kliniką w Bostonie – ustalamy dokładny plan, ale już teraz wiemy, że koszty leczenia będą ogromne. To najtrudniejszy moment w naszym życiu, ale póki tli się nadzieja będziemy walczyć o Brunka do końca! Prosimy o Wasze wsparcie i udostępnienia. Tylko razem możemy dokonać kolejnego cudu!
Piotr Słonecki – tata Bruna
- Wierze ze dacie rade100 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- 50 zł
Dużo zdrowia i siły.
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa50 zł