Julia Brzozowska - zdjęcie główne

Oszukać przeznaczenie... Wspomóż walkę Julki o życie i zdrowie!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętu medycznego

Organizator zbiórki:
Julia Brzozowska, 3 latka
Skierniewice, łódzkie
Encefalopatia niedotleniowo- niedokrwienna, padaczka
Rozpoczęcie: 8 lutego 2023
Zakończenie: 5 maja 2025
26 318 zł(82,46%)
Wsparło 1075 osób

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętu medycznego

Organizator zbiórki:
Julia Brzozowska, 3 latka
Skierniewice, łódzkie
Encefalopatia niedotleniowo- niedokrwienna, padaczka
Rozpoczęcie: 8 lutego 2023
Zakończenie: 5 maja 2025

Aktualizacje

  • Julka wybudziła się ze śpiączki, ale jest za słaba, by samodzielnie oddychać❗️

    Minęło już trochę czasu, odkąd informowaliśmy Was, co słychać u Julci. Niestety, sytuacja jest bardzo poważna. We wrześniu trafiliśmy na oddział żywienia pozaustrojowego. Organizm Julki zaczął się buntować, pojawiła się alergia, a do tego doszło do zalania płuc refluksem. Lekarze musieli wprowadzić córkę w śpiączkę!

    Nadal nie możemy uwierzyć w to, co się wydarzyło. Początkowo pobyt w szpitalu nie wskazywał, że sytuacja tak bardzo się skomplikuje. Julia zachorowała jednak na zachłystowe zapalenie płuc, które bardzo długo się utrzymywało. Mimo podjętego leczenia organizm naszej córeczki nie wytrzymał! 

    13 października musieliśmy wezwać karetkę, a gdy już dotarliśmy do szpitala, poinformowano nas, że stan córeczki zaczyna się pogarszać i trzeba będzie ją przetransportować helikopterem do Łodzi! Byliśmy przerażeni, baliśmy się, że zaraz może nastąpić najgorsze…

    Julia Brzozowska

    Przez pierwsze dwa dni Jula była w stanie śpiączki farmakologicznej, żeby płuca i cały organizm mogły się zregenerować. Trzeciego dnia lekarze podjęli próbę odłączenia córeczki od respiratora, ale niestety Julka jest jeszcze za słaba, by mogła samodzielnie oddychać… Każdy kolejny oddech wyznacza respirator. 

    Brakuje już nam tak niewiele, aby zebrać kwotę, która zapewni naszej córeczce specjalistyczne leczenie i rehabilitację. Każda, nawet najmniejsza wpłata ma dla nas ogromne znaczenie i tylko dzięki Wam uda się zazielenić pasek dla Juleczki!

    Rodzice

  • Udało się zakupić wózek❗️

    Zaczęliśmy szybki etap zakupu wózka rehabilitacyjnego. Po tygodniu pojawił się w domu!

    Przez 14 dni prób przyniósł naprawdę duży efekt! Refluks żołądkowy przestał nękać organizm i go wyniszczać. Mała Julka od wyjścia z oddziału pediatrii nie pojawiła się w nim z zachłystowym zapaleniem płuc!

    Julia Brzozowska

    Dzięki temu Julcia mogła z radością obchodzić swoje urodziny czy świętować na świątecznym jarmarku! Dlatego Mała Julia jest wdzięczna za wszystko, za każdą cegiełkę za licytację i dobre serca! Bez was by się nie udało.

    Kiedyś mała Julka opowie sama o swoich siłach. Jak wspaniale byłoby, gdyby mogła podejść i powiedzieć: „Dziękuję, że jesteście"!

    Rodzice

  • Nowy wózek pilnie potrzebny! Proszę o pomoc!

    Dziękuję, że jesteście z nami! Dzięki przekazanym środkom mamy możliwość zakupienia sprzętu i leków oraz opłacenia rehabilitacji. Proszę, bądźcie z nami dalej!

    10 października trafiliśmy na oddział chirurgiczny. Przez tydzień przeprowadzano wszystkie badania związane z refluksem, który doskwiera Julii. Na szczęście okazało się, że nie jest on tak groźny, żeby zagrażał życiu. Mieliśmy spore obawy, ponieważ u niektórych dzieci może powodować zalewanie płuc.

    I tak musimy działać. Julia potrzebuje nowego wózka rehabilitacyjnego.

    Julia Brzozowska

    Przy refluksie ważne jest prawidłowe ułożenie ciała. Pozwoli to na jego hamowanie. Jest to konieczne, żeby zapobiegać namnażaniu się bakterii w gardle i przełyku. 

    20 października Julka skończy dwa latka. Musi być ciągle stabilizowana i pionizowana. Niestety obecny wózek w tym nie pomaga. Nie jest przystosowany do potrzeb niepełnosprawnego dziecka. Dlatego bardzo prosimy o pomoc w jego zakupie!

    Marzę o tym, żeby Juleczka była jak najczęściej w domu, z rodzicami i rodzeństwem, a nie w szpitalu… Żebyśmy mieli szansę cieszyć się nią i spędzać wspólnie czas. Ciągła rozłąka i długie przebywanie w szpitalu jest naprawdę trudne...

    Mama

Opis zbiórki

Julka urodziła się jako najmłodsza z rodzeństwa. Fakt, że jestem w ciąży, był dla nas sporym zaskoczeniem, jednak cieszyliśmy się, że nasza rodzina znów się powiększy. Czekaliśmy na narodziny małej księżniczki i wiedzieliśmy, że będzie naszym oczkiem w głowie. Dlatego to, co stało się później, tak bardzo złamało nam serca…

Córeczka urodziła się w ciężkiej zamartwicy i niedotlenieniu. Jej stan fachowo określono jako encefalopatia niedotlenieniowo-niedokrwienna. Jest to trwałe uszkodzenie mózgu noworodka spowodowane niedoborem tlenu i ograniczonym przepływem krwi do mózgu w okresie okołoporodowym. Charakteryzuje się trudnościami z podjęciem i utrzymaniem własnego oddechu oraz obecnością od pierwszej doby życia zespołu neurologicznego pod postacią zaburzeń świadomości, obniżenia napięcia mięśniowego i drgawek.

Julia Brzozowska

Julka otrzymała najpierw 2, a potem 4 punkty na 10 w skali Apgar… Lekarze od razu zdecydowali się na przewiezienie jej do szpitala Matki Polki w Łodzi. Tam była wielokrotnie intubowana oraz reanimowana. Jej stan był bardzo ciężki! Lekarze nie dawali jej żadnych szans…

Sytuacja była na tyle tragiczna, że sugerowano nam odłączenie jej od respiratora!  Nie zgodziliśmy się na to. Nie mogliśmy. To nasza córeczka i chcieliśmy o nią walczyć, ratować ją do samego końca!

I wtedy wydarzył się prawdziwy cud! Córeczka delikatnie chwyciła mnie za mały palec! To był znak. Od tego momentu jej stan powolutku zaczął się poprawiać.

Julia Brzozowska

Ostatecznie spędziła miesiąc na Oddziale Neonatologi, gdzie przeszła operację usunięcia krwiaka z główki. Później trafiła na Oddział Dziecięcy szpitala w Skierniewicach. Tam uczyłyśmy się siebie nawzajem, a Julka każdego dnia pokazywała nam, że walczy, bo chce z nami być!

Jej schorzenia wymagają specjalistycznego sprzętu, który jest bardzo kosztowny. Dlatego cieszyliśmy się, gdy po powrocie do domu udało nam się uzyskać pomoc Hospicjum, pod którego opieką byliśmy przez rok. Dzięki temu Julka miała możliwość korzystania z wielu udogodnień w swoim trudnym życiu, bez konieczności jeżdżenia po szpitalach. Przy ich wsparciu mieliśmy zapewnione leki, sprzęt medyczny, w tym sondy pokarmowe, przez które Julka musi być cały czas karmiona. 

Julia Brzozowska

Oprócz tego córeczka miała zapewnioną rehabilitację, która jest jej niezbędna. To była dla nas niesamowita pomoc, za którą byliśmy bardzo wdzięczni!. Niestety nic nie trwa wiecznie i już dłużej nie są w stanie nam pomóc…

Obecnie stoimy przed koniecznością zakupu bardzo drogiego sprzętu, niezbędnego do funkcjonowania Julki. Do tego leki, rehabilitacje, które wyczerpują nasze zasoby finansowe.

Proszę, pomóż nam. Każda złotówka przekazana naszej Julce jest dla nas na wagę złota.

Monika, mama

Wybierz zakładkę
Sortuj według