W uszkach cicho-sza

Zakończenie: 5 Stycznia 2014
Rezultat zbiórki
W imieniu naszej córki Zuzi serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom za pomoc w uzbieraniu pieniędzy na zakup baterii do procesora mowy i aparatu. Dzięki bateriom Zuzia słyszy, rozwija mowę i uczestniczy w systematycznej rehabilitacji słuchu i mowy. Rehabilitacja ta jest niezbędna, aby Zuzia była na równi ze swoimi rówieśnikami.
Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękujemy za okazaną pomoc.
Zuzia z Rodzicami
Opis zbiórki
„Daj mi już spokój, przestań się wydzierać” – często rodzice tak reagują, gdy ich dziecko uparcie, po stokroć woła „mamooo”. Mama Zuzi wzrusza się każdym powiedzianym słowem przez córkę. A „mamo” brzmi najpiękniej na świecie, chociaż nie jest tak dźwięczne, jak słowa dzieci słyszących. Ile by dała, żeby 3-letnia Zuzka mówiła i słyszała tak, jak inne dzieci, bez tych wszystkich kabelków w główce i na uszach.
Cisza towarzyszyła Zuzi od narodzin. Wtedy jeszcze nie było wiadomo, że jej świat będzie pozbawiony dźwięków. Podczas pierwszych badań noworodka okazało się, że wyniki są niepokojące. Powtórzono badania, potem kolejne. Podejrzenie obustronnego niedosłuchu. Rodzice nie mogli uwierzyć. – Klaskaliśmy, machaliśmy grzechotkami nad uszkami naszego maleństwa – mówi mama Zuzi – Cały czas mieliśmy nadzieję, że zareaguje. A ona leżała spokojnie, nie reagowała na dźwięki.
Podczas ostatecznej diagnozy okazało się, że Zuza nie słyszy w 90%, w jednym uszku nawet do 100%. Jest to tak głęboki niedosłuch, że nie słyszałaby nawet, gdyby za jej plecami startował odrzutowiec. Czułaby drgania, ale w uszkach miałaby ciszę.
Gdy Zuzia miała 9 miesięcy, wszczepiono jej implant ślimakowy. Wtedy usłyszała pierwsze dźwięki. Od tamtej pory ciekawi ją wszystko, co wydaje odgłosy. Nawet dźwięk mikrofalówki ją cieszy – bo słyszy. Aparat słuchowy i implant mogą działać tylko, gdy baterie są naładowane. Gdy tylko zaczynają się rozładowywać, Zuzia wpada w panikę, zaczyna nerwowo pokazywać, że lampka kontrolna alarmuje o niskim poziomie baterii. Baterii nie można naładować, trzeba ją zmieniać co kilka dni. Gdy bateria się zużyje, Zuzia nie słyszy nic.
Pomóżmy Zuzi zapewnić cały rok dźwięków w jej uszkach. Żeby nagle nie zapadała w nich tępa cisza. Żeby zawsze słyszała głos mamy. Żeby nigdy nie bała się, że może przestać słyszeć.