❗️Schronisko w Wadowicach pod wodą. Czas na odbudowę i poszukiwania domów stałych!

Aktualizacje

• 28 maja 2019

  AKTUALIZACJA

  Wygląda na to, że najgorsze już za nami, choć nadal niespokojnie spoglądamy na południe Polski. W ostatnich kilku dniach, mimo wielu ciemnych chmur na niebie, widać było słońce. Tym słońcem byliście Wy. 

  Daliśmy piękne świadectwo nas - ludzi. Choć na chwilę przypomnieliśmy sobie o tych, którzy w schroniskowych boksach są często bardzo długo - porzuceni, samotni. Za kimś tęsknią. Oby ta „chwila” trwała jak najdłużej. Najlepiej już na zawsze. 

  Z tego miejsca serdecznie Wam dziękujemy za wsparcie, jakie okazaliście. Czas na odbudowę domu zwierząt! W „Czekadełku” całkowitemu zalaniu uległ świeżo wyremontowany i wyposażony w sprzęt weterynaryjny budynek. Kojce, budy i karma również znajdują się pod wodą. Straty są ogromne. Zbiórkę można wspierać do 10 czerwca. 

  Obecnie, nieopodal "Czekadełka", łatana jest 30-metrowa wyrwa w wale. Wojsko pracuje na dwie zmiany. 

  W domach tymczasowych na stałe zostają: Najka, Albus, Łatka, Elza, Brus, Karina. Nida i Tobi również nie wrócą do schroniska. Hektorek odnalazł właścicieli.  

  Jeszcze raz DZIĘKUJEMY!

  Więcej informacji znajdziecie na www.czekadelko.pl (otwiera nową kartę) 

  Zachęcamy również do dołączenia do grupy, (otwiera nową kartę) w której szukamy domów stałych dla naszych zwierzakowych powodzian.

  Tutaj Tako. Piesek, którego mordkę zna pół Polski (to ten, który brodzi w wodzie na zdjęciu głównym zbiórki). Bardzo spokojny i grzeczny Okazało się, że lubi się bawić, aportować, kocha dzieci. To mały piesek. Głowa sięga do kolan. Umie chodzić na smyczy i załatwia się na spacerze. Po traumie, którą przeszedł w czasie powodzi, odżył. Szukamy dobrego kochającego domu.

  Telefon do schroniska ws. adopcji: 693 725 340

  zdjęcie: Małgorzata Kruk

• 23 maja 2019

  AKTUALIZACJA

  Chcielibyśmy mówić Wam o samych dobrych rzeczach. Mamy nadzieję, że na to przyjdzie jeszcze czas...

  Stale dostajemy nowe informacje o miejscach dotkniętych powodzią. Nie spodziewaliśmy się, że tragedia dotknie tak wiele miejsc. Jesteśmy wstrząśnięci tym, co dzieje się w ostatnich dniach w domach zwierząt.

  Schronisko w Borku - wczoraj pomagali w Czekadełku, dziś sami są pod wodą. 
  
  www.ratujemyzwierzaki.pl/schroniskoborek (otwiera nową kartę)

  Pomocy!

  --
  
  Wczoraj, w Dzień Praw Zwierząt, w wielu miejscach w Polsce wydarzyła się wielka tragedia. Powodzie spowodowały falę zniszczeń. Dzięki ogromnemu wsparciu od Was - ludzi o wielkich sercach - udało się uratować wszystkie zwierzęta w Schronisku „Czekadełko”!

  Z tego, co wiadomo nam na ten moment, w „Czekadełku” całkowitemu zalaniu uległ świeżo wyremontowany i wyposażony w sprzęt weterynaryjny budynek. Kojce, budy i karma również znajdują się pod wodą. Straty są ogromne. Trzeba będzie wielu sił i środków, aby dla tego miejsca znów wyszło słońce. I nie tylko dla tego - pomocy będzie potrzebowało również Schronisko w Mielcu.

  Zwierzaki przebywają teraz w bezpiecznych miejscach, a część z nich… znalazła rodzinę i zostanie w niej już na zawsze! To, jak wielkie płynie od Was wsparcie, jest nie do opisania. Z trudem powstrzymujemy łzy. Słowo dziękujemy nie jest w stanie oddać tego, jak bardzo jesteśmy Wam wdzięczni.
  
  Myślami nadal jesteśmy z tymi, którzy stale walczą z żywiołem. Trzymajcie się, jesteśmy z Wami!

  A Wam raz jeszcze z całego serca dziękujemy!

  

  zdjęcie: PAP / Darek Delmanowicz

  Czytaj dalej
• 22 maja 2019

  AKTUALIZACJA

  W 1,5h udało się zebrać 50 000 zł! Jesteście niesamowici, dziękujemy! Mimo 100% prosimy o dalsze wsparcie, nie jesteśmy w stanie na ten moment oszacować strat. Wiemy jednak na pewno, że będą ogromne.

  Dochodzą do nas również niepokojące informacje o fatalnej sytuacji schroniska w Mielcu, dlatego każda złotówka jest na wagę złota!

  Jeszcze raz ogromnie dziękujemy! To największa MOC pomagania! Oby wszystko skończyło się dobrze. Deszcz niestety nie ustaje...

  Czytaj dalej