Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Najpierw choroba zabrała moją żonę, teraz ja walczę o życie... Pomóż!

Czesław Stępień

Najpierw choroba zabrała moją żonę, teraz ja walczę o życie... Pomóż!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0272856
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Roczna rehabilitacja

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Czesław Stępień, 66 lat
Głogów Małopolski, podkarpackie
Przewlekła niewydolność oddechowa, stwardnienie rozsiane
Rozpoczęcie: 21 Kwietnia 2023
Zakończenie: 21 Lipca 2023

Opis zbiórki

Niedawno, w wyniku nowotworu, straciłem ukochaną żonę, towarzyszkę podróży, opiekunkę… Sam od 35 lat zmagam się z nieubłaganie postępującą chorobą. Walczę o każdy dzień, o każdy oddech…

Bliscy określają mnie jako osobę niezwykle pogodną i życzliwą. Kogoś, kto cieszy się życiem, pomimo trudności, które przysparza mu choroba. Wspominamy czasy, w których normalnie żyłem, chodziłem do pracy i prowadziłem samochód. Uwielbiałem jazdę na rowerze i aktywność fizyczną. Niestety choroba to wszystko przekreśliła.

W pewnym momencie, zanim jeszcze na świat przyszedł mój syn, zaczęło się ze mną dziać coś złego.  Nogi i ręce odmawiały posłuszeństwa. Po wielu badaniach i wizytach u specjalistów zdiagnozowano u mnie stwardnienie rozsiane.

Czesław Stępień

Obecnie jestem całkowicie uzależniony od pomocy innych ludzi. Mam porażenie czterokończynowe — zarówno nogi jak i ręce w ogóle niesprawne. Jestem wentylowany mechanicznie, ponieważ w ostatnim roku przebyłem covid i dwukrotnie zapalenie płuc.

Wymagam specjalistycznej opieki pielęgniarskiej i stałej rehabilitacji.

Ostatnie 35 lat minęło w mgnieniu oka. Przez cały ten czas towarzyszyły mi rehabilitacje, wizyty u lekarzy, cierpienie i strach o następny dzień. Wątpliwości: „czy będę w stanie samodzielnie funkcjonować?”, „czy najprostsze czynności nie zmienią się w górę nie do zdobycia?”. Te pytania zadawałem sobie codziennie. Na szczęście przez te wszystkie lata była przy mnie ukochana żona–moja podpora i wsparcie. Niestety, w ostatnim czasie przegrała walkę z nowotworem.

Moja choroba po odejściu żony ewoluowała gwałtownie. Święta Bożego Narodzenia ubiegłego roku, nie były dla nas szczęśliwe. Planowaliśmy już wspólną rodzinną kolację, ale choroba miała dla mnie inne plany. Niestety w Wigilię trafiłem do szpitala, gdyż mój stan uległ pogorszeniu. Obecnie przebywam w prywatnym, specjalistycznym zakładzie opiekuńczo-leczniczym. W najbliższym otoczeniu nie ma ośrodka finansowanego, chociażby częściowo, przez NFZ, zajmującego się takimi pacjentami jak ja.

Do tej pory jakoś radziłem sobie z pomocą bliskich. Jednak szybki wzrost opłat za pobyt i rehabilitację obecnie przerasta możliwości finansowe mojej rodziny, która, dopóki mogła, to mnie wspierała. Widzę postępy w rehabilitacji. Są dni, gdy czuję się lepiej i wytrzymuję kilka godzin bez respiratora. Niestety, na co dzień jestem stale wentylowany i będzie mi to towarzyszyło do końca życia.

Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę zmuszony prosić o pomoc finansową dla siebie, ale przyszedł ten moment, że proszę o wsparcie, co jest dla mnie bardzo trudne.

Czesław Stępień

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0272856
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki