Damian Kowalczyk - zdjęcie główne

Wypadek odebrał Damianowi sprawność! Pomóż w walce o zdrowie!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Damian Kowalczyk, 31 lat
Opoczno, łódzkie
Upadek z wysokości - stan po wybuchowym złamaniu kręgu L1, niedowład kończyn dolnych
Rozpoczęcie: 8 lutego 2024
Zakończenie: 15 lutego 2026
8859 zł
WesprzyjWsparło 61 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0463943
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0463943 Damian
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Damianowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Damian Kowalczyk, 31 lat
Opoczno, łódzkie
Upadek z wysokości - stan po wybuchowym złamaniu kręgu L1, niedowład kończyn dolnych
Rozpoczęcie: 8 lutego 2024
Zakończenie: 15 lutego 2026

Opis zbiórki

Nigdy nie sądziłem, że moje życie potoczy się w ten sposób. Zawsze byłem zdrowym, silnym i samodzielnym mężczyzną. Niestety, w marcu 2023 roku doszło do nieszczęśliwego wypadku, który sprawił, że straciłem sprawność i zdrowie… 

Do tej pory pamiętam ten jeden krótki moment, w którym straciłem równowagę. Pamiętam to wszechogarniające uczucie paniki, gdy spadałem z wysokości... 

Leżąc na ziemi, nie byłem w stanie się poruszyć, moje nogi odmówiły mi posłuszeństwa. Nie wiedziałem, co się dzieje. Natychmiast wezwano karetkę, którą przewieziono mnie do szpitala. To właśnie tam otrzymałem wstrząsającą diagnozę. Złamanie kręgosłupa. Niedowład kończyn dolnych. Mój świat się zawalił.

Damian Kowalczyk

W szpitalu spędziłem kolejne 3 miesiące, codziennie walcząc o zdrowie. Po powrocie do domu rozpocząłem intensywną rehabilitację, by odzyskać sprawność – choć częściową. Aktualnie nie mogę chodzić i poruszam się na wózku. Mieszkam na pierwszym piętrze, co jest dodatkowym utrudnieniem w przemieszczaniu się. W codziennym funkcjonowaniu pomaga mi obecnie mama. 

Nigdy nie podejrzewałem, że upadek z drabiny może skończyć się tak tragicznie. Tak bardzo chciałbym móc cofnąć czas… Wiem jednak, że to niemożliwe. Muszę stawić czoła mojej nowej rzeczywistości i walczyć na rehabilitacji oraz turnusach o powrót do maksymalnej sprawności. Niestety, wiąże się to z bardzo dużymi kosztami finansowymi, które bardzo ciężko jest mi udźwignąć samodzielnie, ponieważ nie mogę obecnie pracować i utrzymuję się z zasiłku. 

Proszę, wesprzyjcie mnie w walce o sprawność. Wierzę, że z Waszą pomocą mam szansę na lepsze jutro. 

Damian

Wybierz zakładkę
Sortuj według