Damian Makowski, 34 lata

W listopadzie 2023 roku zacząłem się gorzej czuć. Byłem przeziębiony i bardzo blady. Udałem się do lekarza, który zalecił podstawowe leczenie. Po antybiotykoterapii czułem się lepiej, wracałem do sił, ale nadał byłem bardzo blady. Żona namówiła mnie na badania krwi, których wyniki zburzyły nasz cały świat. 

Dokładnie 11 listopada 2023 roku trafiłem do szpitala. Po wykonaniu dokładnej diagnostyki było już pewne, że zachorowałem na ostrą białaczkę szpikową! Konieczne było prowadzenie pilnego leczenia. Moja walka trwa już ponad rok. Dotychczas przeszedłem wiele cykli podań chemii i przeszczep szpiku. 

Dochodzę powoli do siebie zarówno fizycznie jak i psychicznie. Jestem pod stałą opieką lekarską w Katowicach, do których muszę jeździć minimum raz w miesiącu, aby wykonać badania kontrole. Czekam również na dalsze leczenie, które ma na celu zmniejszyć ryzyko nawrotu choroby. 

Walka z białaczką jest nie tylko wyczerpująca fizycznie, czy psychicznie, ale również finansowo. Wizyty u specjalistów, leczenie, dojazdy do szpitala, odbudowywanie zniszczeń, które poczyniła choroba – to wszystko wiąże się z ogromnymi kosztami. Dlatego proszę o wsparcie! Pomóżcie mi wrócić do zdrowia!

Damian