Tragiczny wypadek niemal odebrał Damianowi życie! Prosimy o wsparcie!

Rok temu o tej porze przygotowywaliśmy się do Świąt Bożego Narodzenia, planowaliśmy wspólny czas pełen radości i wspólnych chwil. Niestety tym razem ten czas będzie wyglądał całkiem inaczej… Mój syn toczy walkę o życie! Z całych sił go wspieramy i robimy wszystko, żeby wrócił do domu i mógł żyć i funkcjonować jak dawniej, ale mimo to nadal za mało. Teraz bardzo potrzebujemy Waszej pomocy i z całego serca o nią prosimy!

Dokładnie 20 listopada 2025 roku nasze spokojne życie zamieniło się w koszmar. Damian wyszedł z domu do pracy i już niestety do niego nie wrócił… Doszło do tragicznego w skutkach wypadku! Kiedy otrzymaliśmy telefon, że syn trafił do szpitala w stanie krytycznym – nasz świat stanął w miejscu… Nie mogliśmy w to uwierzyć!

Stan syna był bardzo ciężki, nieprzytomny został przetransportowany karetką do najbliższego szpitala. Na miejscu przeszedł mnóstwo badań, które pokazały, że ma: złamane żebra, kręgi, stłuczenie klatki piersiowej, odmę, pęknięta czaszkę, pęknięte ucho środkowe krwiaki w głowie i poważne urazy neurologiczne. To cud, że przeżył!

Obecnie Damian przebywa w śpiączce farmakologicznej i nie ma z nim kontaktu. Każdy dzień dla nas to jest ogromna walka o jego życie. Musimy kontynuować leczenie i rehabilitację, na które potrzebne są ogromne pieniądze. Musimy je mieć, ponieważ Damian na ten moment bardzo potrzebuje najlepszej opieki, 

Nigdy nie myśleliśmy, że będziemy musieli prosić o pieniądze, ale w sytuacji, w której się znaleźliśmy nie mamy wyjścia! Sami sobie nie poradzimy, dlatego tak bardzo  prosimy o wsparcie. Każdego dnia modlimy się o jego zdrowie i żeby odzyskał sprawność... Bardzo brakuje nam jego uśmiechu, którym zarażał nas każdego dnia! Już teraz bardzo Dziękujemy z całego serca za każdą wpłatę i okazane dobro. 

Rodzina Damiana