Daniel stracił całą sprawność przez niespodziewaną diagnozę! Potrzebne Twoje wsparcie!

Choroba mojego syna spadła na naszą rodzinę zupełnie niespodziewanie. Daniel z początku rósł i rozwijał się prawidłowo, aż nagle zaczął stopniowo tracić sprawność. Z dnia na dzień z pełnego energii chłopaka, stał się osobą potrzebującą codziennej, stałej pomocy i opieki!

Pierwsze niepokojące sygnały pojawiły się, gdy Daniel był w gimnazjum. Z czasem było ich coraz więcej – bóle głowy, omdlenia, trudności z poruszaniem się… Te problemy jeszcze bardziej nasiliły się po 18. urodzinach, jednak nie znaliśmy ich źródła. Szukaliśmy pomocy i jasnej diagnozy, lecz nie było to takie łatwe!

W końcu Daniel trafił do lekarza, który przeprowadził szczegółowe badania. Okazało się, że syn cierpi na chorobę Huntingtona, tzw. pląsawicę. Jest to schorzenie genetyczne, objawiające się zaburzeniami ruchu, które szczególnie są widoczne u Daniela. Diagnoza była ciosem, jako matka nie mogłam w to uwierzyć…

Choroba wręcz zupełnie pozbawiła mojego syna sprawności – ma trudności z jedzeniem, mówieniem oraz poruszaniem się, nie jest w stanie sam chodzić. Na co dzień porusza się na wózku, potrzebuje też pomocy w wykonywaniu wielu czynności. Nadzieją na poprawę sprawności Daniela jest rehabilitacja i zajęcia ze specjalistami, które odbywają się regularnie.

Ogromnym ułatwieniem codzienności syna byłby samochód przystosowany do jego potrzeb. Dzięki niemu Daniel mógłby swobodnie dojeżdżać na niezbędną rehabilitację i terapie. Pojawiła się możliwość współfinansowania zakupu auta z PFRONu, ale kwota koniecznego wkładu własnego jest i tak ogromna…

Coraz trudniej jest mi pomagać synowi na co dzień, ze względu na wiek i moje własne zdrowie. Chciałabym jednak, aby w przyszłości było mu łatwiej, by mógł dalej walczyć o swoją sprawność. Z całego serca proszę Was więc o wsparcie dla Daniela. Wierzę, że z Waszą pomocą jego codzienność może stać się lepsza!

Maria, mama