Proszę Cię o pomoc – tak bardzo pragnę być sprawna!

6-miesięczna rehabilitacja
Zakończenie: 30 Września 2022
Opis zbiórki
W zeszłym roku byłam całkowicie zdrową, pełną energii osobą. Lubiłam poznawać nowe miejsca, ludzi, zdobywać doświadczenia. 1 lipca udałam się ze znajomymi na tor kartingowy, gdzie uległam poważnemu wypadkowi, przez który doznałam wieloodłamowego złamania kości udowej z przemieszczeniem. Do szpitala zostałam zabrana w stanie ciężkim.
Przebywałam 9 dni w szpitalu, z czego jeden dzień na wyciągu. Doznałam potwornej anemii i wymagałam transfuzji krwi. Przez 2,5 tygodnia nie byłam w stanie wykonać przy sobie podstawowych czynności, takich jak np. mycie, ubranie się. Nie miałam w ogóle czucia w nodze, nie mogłam jej podnieść ani zgiąć. Prywatna rehabilitacja trochę mi pomogła – wróciło czucie w nodze, zaczęłam ją podnosić, a z czasem też zginać. Potrafię kucać, chodzić po schodach, lecz strasznie utykam. Nie potrafię równomiernie przerzucić ciężaru ciała na obydwie nogi, przez co mam potężne bóle kręgosłupa...
Jestem po 3 operacjach, a teraz okazało się, że potrzebuję jeszcze przynajmniej 4 – dlaczego? Pręt razem z dwoma śrubami, które mam w nodze, od kwietnia się psuje. W niedalekiej przyszłości pręt pęknie w mojej nodze i – jak to powiedział lekarz – będę miała dramat w kolanie. Już go mam. Nie tylko w kolanie, bo każdego dnia czuję potworny ból – przy podnoszeniu nogi, przy chodzeniu, ale i w życiu. Mam niecałe 23 lata i jestem pozbawiona wszelkich praw swojego wieku. Jednego dnia moje życie zmieniło się diametralnie. Zawsze chętnie niosłam pomoc innym, a teraz sama jej potrzebuję, żebym mogła wrócić do zdrowia i funkcjonować jak normalny człowiek... W lipcu zostanę poddana operacji. Będę musiała wypracować całe zgięcie, pracować nad mięśniami (część łydki mi zanikła), kolanem, udem. Cała rehabilitacja na nowo. Mam tylko nadzieję, że tym razem się uda i odzyskam sprawność… Proszę o wsparcie mojej rehabilitacji!