Danuta Baradziej - zdjęcie główne

Sama wobec ogromu cierpienia... Pomóż mi walczyć z rakiem i stwardnieniem rozsianym!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dostosowanie mieszkania do potrzeb, dojazdy

Organizator zbiórki:
Danuta Baradziej, 70 lat
Nowy Dwór Gdański, pomorskie
Nowotwór złośliwy piersi, stwardnienie rozsiane, choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa, cukrzyca
Rozpoczęcie: 3 marca 2022
11 483 zł
WesprzyjWsparły 194 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0182899
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0182899 Danuta

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dostosowanie mieszkania do potrzeb, dojazdy

Organizator zbiórki:
Danuta Baradziej, 70 lat
Nowy Dwór Gdański, pomorskie
Nowotwór złośliwy piersi, stwardnienie rozsiane, choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa, cukrzyca
Rozpoczęcie: 3 marca 2022

Opis zbiórki

Wspominam siebie sprzed lat i wierzyć mi się nie chce, jak bardzo się zmieniłam. Jak bardzo zmienił mnie los i jak wiele chorób na mnie zesłał... Z każdą kolejną diagnozą przybywało mi strachu, a sen z powiek spędzało pytanie "co będzie dalej?". Dziś tak bardzo boję się tego "dalej" i potrzebuję Waszej pomocy!

23 lata temu zachorowałam na stwardnienie rozsiane. Z czasem straciłam sprawność i tylko dzięki rehabilitacji mogłam jakoś funkcjonować.

Danuta Baradziej

Mimo że było mi tak strasznie ciężko, los postanowił wystawić mnie na kolejną próbę. W 2021 roku usłyszałam następną diagnozę – nowotwór złośliwy piersi i węzłów chłonnych. W mgnieniu oka rozpoczęłam chemioterapię, najpierw czerwoną, później białą, po nich przeszłam operację i radioterapię. Wskutek leczenia onkologicznego musiałam przerwać przyjmowanie leków na stwardnienie i rehabilitację. To z kolei pogorszyło moją sprawność ruchową. Dodatkowo mam zdiagnozowane: astmę oskrzelową, cukrzycę, niedoczynność tarczycy... Jak widać, lista jest długa.

Mieszkam sama i choć coraz częściej brakuje mi sił, nie mam do kogo zwrócić się z prośbą o pomoc. Leki, badania, konsultacje i dojazdy pochłaniają większość mojego budżetu. Zasypiam i budzę się z lękiem. Każdego dnia... Dodatkowo potrzebne jest dostosowanie mieszkania do moich potrzeb.

Ratując życie, wystawiłam je na niebezpieczeństwo. Czuję się potwornie bezsilna, ale wiem, że nie mogę się poddać! Dlatego proszę, pomóż mi! Chcę jeszcze żyć, bo mimo moich chorób, kocham życie.

Za każdy gest wsparcia z serca Ci dziękuję!

Danusia

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • W
    W
    Udostępnij
    100 zł

    Danusia trzymaj sie

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł

    Dużo siły Pani Danusiu

  • Buziaki Kasia
    Buziaki Kasia
    Udostępnij
    50 zł
  • Edyta
    Edyta
    Udostępnij
    100 zł

    Ściskam 😊

  • Ola
    Ola
    Udostępnij
    20 zł

    Dużo zdrówka i siły 🥹🩷