Danuta Wieczorek - zdjęcie główne

Udar zabrał sprawność i zdrowie! Pomóż Danucie wrócić do dawnego życia!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Danuta Wieczorek, 57 lat
Kórnik, wielkopolskie
Stan po zawale mózgu - niedowład połowiczy lewostronny
Rozpoczęcie: 10 marca 2023
Zakończenie: 21 marca 2026
2132 zł
WesprzyjWsparło 21 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0263491
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0263491 Danuta
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Danucie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Danuta Wieczorek, 57 lat
Kórnik, wielkopolskie
Stan po zawale mózgu - niedowład połowiczy lewostronny
Rozpoczęcie: 10 marca 2023
Zakończenie: 21 marca 2026

Opis zbiórki

Od tego feralnego dnia minęło już wiele miesięcy, a ja ciągle pamiętam, jakby to było wczoraj. Był sierpniowy poranek, niedziela. Wstałem jak zwykle rano, zupełnie nie podejrzewając, że w naszym domu za chwilę rozegra się koszmar.

Poszedłem obudzić mamę, jednak to, co zostałem, totalnie mnie zaskoczyło. Mama nie mogła się ruszać i podnieść z łóżka. Z minuty na minutę czuła się coraz gorzej. Tak jakbym ją tracił… Natychmiast wezwałem pogotowie.

Mamę zabrano do szpitala, gdzie w trybie pilnym przeprowadzono wszystkie badania. Wkrótce usłyszałem diagnozę – to udar i zawał mózgu. Byłem w szoku. Nie mogłem pogodzić się z myślą, że właśnie mogłem stracić mamę na zawsze. 

Danuta Wieczorek

Niestety stan mamy był na tyle ciężki, że przez kolejne pięć miesięcy lekarze walczyli o jej zdrowie w szpitalu. W wyniku udaru mama doznała lewostronnego niedowładu, który przykuł ją do łóżka. Jak mam nadzieję, nie na zawsze. Przez ostatni czas mama dzielnie walczyła o każdy ruch. W szpitalu rozpoczęła rehabilitację, która powoli przynosiła małe rezultaty. 

Niedawno musieliśmy jednak opuścić szpital, co wiąże się z utratą odpowiedniej opieki i specjalistycznej rehabilitacji. Na tę refundowaną trzeba długo czekać, a my nie mamy tyle czasu. Musimy działać już teraz, by nie utracić tego, co udało nam się osiągnąć do tej pory.

Chciałbym zapewnić mamie odpowiednie leczenie i zajęcia z rehabilitantem, które pomogą jej wrócić do dawnej sprawności. Niestety prywatna rehabilitacja jest bardzo kosztowna, dlatego nie jestem w stanie pokryć jej z własnej kieszeni. Wasza pomoc jest więc dla mnie ostatnią nadzieją!

Dawid

Wybierz zakładkę
Sortuj według