Dariusz Więckowski - zdjęcie główne

Rehabilitacja to jedyna szansa! Proszę, pomóż!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Dariusz Więckowski, 43 lata
Ożarów, świętokrzyskie
Martwica głów obu kości udowych, stan po operacji i radioterapii guza tylnej jamy czaszki (medulloblastoma), zespół móżdżkowy, niedowład
Rozpoczęcie: 16 października 2024
Zakończenie: 20 stycznia 2026
18 990 zł
WesprzyjWsparło 168 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0192229
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0192229 Dariusz
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Dariuszowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Dariusz Więckowski, 43 lata
Ożarów, świętokrzyskie
Martwica głów obu kości udowych, stan po operacji i radioterapii guza tylnej jamy czaszki (medulloblastoma), zespół móżdżkowy, niedowład
Rozpoczęcie: 16 października 2024
Zakończenie: 20 stycznia 2026

Opis zbiórki

Skończyłem studia, pracowałem, układałem swoje życie… Choroba odebrała mi wszystko w Wigilię, jak okrutny, świąteczny prezent. Poczułem się gorzej i trafiłem na SOR, gdzie powiedzieli mi, że potrzebna jest natychmiastowa operacja, bo w mojej głowie jest guz zagrażający życiu.

Guzem okazała się medulloblastoma. Z oddziału onkologii wyszedłem w przeddzień 25. urodzin i zacząłem ćwiczenia, leczenie i wszelkie możliwe terapie z nadzieją, że stanę na własne nogi.

I znów świat się zawalił – martwica kości. Staw biodrowy nadawał się do wymiany i skończyło się na wstawieniu endoprotezy, a potem na nawiercaniu szyjki i głowy kości udowej i barku.

Latami ćwiczyłem, by uzyskać sprawność, by chodzić samodzielnie. Nie poddawałem się i w pewnym momencie udawało mi się chodzić z pomocą chodzika! Ale, jak się okazało, tylko po to, by otrzymać kolejny cios.

Podczas pobytu w ośrodku rehabilitacyjnym znów gorzej się poczułem. Tego samego dnia w szpitalu zdiagnozowano zapalenie płuc, a następnego dnia przeszedłem zapalenie mózgu, skutkujące niedowładem.

Dziś poruszam się na wózku. Po kilkunastu latach choroby nie mam już z czego opłacać leczenia i rehabilitacji. Przeszedłem powikłania, śpiączkę... Nie mogę i nie chcę wiecznie polegać na moich rodzicach, a nie mam innego wyjścia jak prosić Was, nieznanych mi osób, licząc na odruch dobrego serca. Każda pomoc to dla mnie szansa, by mimo tylu trudności wciąż walczyć o każdy dzień.

Darek

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Mikolaj
    Mikolaj
    Udostępnij
    50 zł

    Wspieram modlitwa

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    200 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • Dominik
    Dominik
    Udostępnij
    X zł

    Życzę Ci, aby każdy dzień przynosił coraz więcej sił i nadziei. Trzymaj się ciepło

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • GalAnonym
    GalAnonym
    Udostępnij
    97 zł