Darek i Małgosia od lat wszystkim dookoła. Dzięki eventom charytatywnym, które organizują w całej Polsce, udało się im wesprzeć ofiary przemocy, samotne matki, dzieci z autyzmem oraz bezdomne zwierzęta. Dzisiaj to oni potrzebują pomocy!

Darek, po długiej walce z chorobą stracił prawą nogę powyżej kolana, ale nie stracił woli walki i chęci życia!

Osiem operacji, niewyobrażalny ból, który koiły tylko tabletki z morfiną oraz czas spędzony w szpitalu nie zabiły w Darku chęci aktywnego życia, myśli o rodzinie i pomocy innym.

Kiedy dwa lata temu poczuł ból w nodze, od razu zaczął szukać pomocy. Lekarz, do którego się zgłosił, nie widział problemu... Na badania czekał ponad cztery miesiące. I wtedy, jak grom z jasnego nieba, spłynęła na nas diagnoza. Tętnice w nodze były martwe...

Pierwsza, nieudana operacja obyła się 4 czerwca 2019 roku. Kolejna - 29 sierpnia. Tym razem znów coś poszło nie tak. Niemal natychmiast przeprowadzono trzecią i czwartą. Teraz miało być już dobrze...

Darek wrócił do domu i natychmiast do pracy. Niestety, z powodu bólu nie dał rady pojechać do Lublina, gdzie organizowali kolejny event. Permanentny ból towarzyszył mu przez pół roku.

W lutym 2020 r. po raz piąty trafił pod nóż chirurga. Dwie operacje na chwilę pomogły. Został zakwalifikowany do leczenia komórkami macierzystymi.

Nadzieja i radość zagościły w ich domu. Noga uratowana i… Pandemia, wypis ze szpitala, czekanie w bólu na poprawę sytuacji epidemiologicznej, a końca nie było widać… Tabletki z morfiną pomagały jedynie na chwilę. Jawa mieszała się ze snem...

Maj 2020 rok, Darek trafił znowu do szpitala. Następna operacja, następna nadzieja... W nocy sepsa, natychmiastowa operacja i podjęcie decyzji o amputacji. 

Boże, jak Małgosia sobie z tym poradzi, jak zagra z synem w piłkę, poprowadzi samochód, pomoże innym...

Przecież nie możemy się poddać! Pomimo że świat przewrócił się do góry nogami, dawne życie musi wrócić.

Droga do sprawności jest jednak niezwykle długa i wyboista. Rehabilitacja, proteza, codzienne pokonywanie barier...

Darek mieszka na drugim piętrze. Aby wejść na nie bez większego bólu, proteza powinna zginać się w kolanie i właśnie ten element, jakim jest staw kolanowy, to najdroższa część protezy.

Darek jak każdy człowiek urodził się po to, aby normalnie żyć. Los chciał inaczej. Serce mi pęka, gdy patrzę na niego, wiem, że rozmyśla o poprzednim życiu, nie mniej nie poddaje się!

W strugach potu dzielnie ćwiczy z rehabilitantem. Kikut musi być dobrze przygotowany. Czekamy na dzień, w którym Darek porzuci wózek i podejdzie do mnie na dwóch nogach.

Prosimy o pomoc w zakupieniu protezy, dzięki której razem będziemy mogli wrócić do normalności, aby z pasją kontynuować działalność dobroczynną. 

Darek i Małgosia Kotwica

–––––––––––––

Postawmy Darka na nogi! –> KLIK

Wspieraj Dariusza poprzez LICYTACJE –> KLIK