Dariusz Rudnicki, 38 lat

Dariusz pracował w pocie czoła, aby móc utrzymać swoją rodzinę. Jego synek urodził się z krytyczną wadą serduszka. Jednak kiedy Krystianek przeszedł już wyczekiwany zabieg, stan zdrowia Dariusza niespodziewanie się pogorszył. Ciężka praca fizyczna odcisnęła piętno na jego zdrowiu. Nogi mężczyzny oplotły ogromne żylaki. Pojawiały się coraz to nowe zapalenia i liczne zakrzepy. Każdy krok sprawiał Darkowi przerażający ból. Wreszcie Dariusz trafił do szpitala, gdzie musiał stoczyć walkę o życie. Kiedy życie Darka było już bezpieczne, pojawił się kolejny druzgocący problem. Jedyną szansą na ratunek przed amputacją nogi okazała się operacja. Dzięki Waszemu wsparciu zabieg mógł się odbyć. Dariusz potrzebuje stałej pomocy, aby mógł kontynuować rehabilitację!