Dariusz Wałdoch, 33 lata

Darek jak każdy człowiek u progu dorosłości snuł mnóstwo planów na przyszłość. Jego życie wyglądało wtedy tak jak każdego, zdrowego dwudziestolatka. W pewnym momencie okrutny los gwałtownie odwrócił bieg wydarzeń. Spokojna jak dotąd codzienność Darka, zmieniła się w koszmar. Pojawiające się znienacka problemy zdrowotne nie dawały mężczyźnie spokoju. Po długotrwałych badaniach udało się znaleźć ich przyczynę. Darek usłyszał wtedy diagnozę - choroba Wilsona. Genetycznie uwarunkowane zaburzenie metabolizmu miedzi w organizmie. W efekcie nadmiar miedzi gromadzony jest w komórkach wątroby, która nie radzi sobie z wydalaniem tego pierwiastka. Choroba atakuje również ośrodkowy układ nerwowy, nerki oraz oczy. Darek stał się osobą leżącą, całkowicie uzależnioną od pomocy drugiej osoby. Nie mówił, nie przyjmował samodzielnie posiłków i nie mógł się poruszać. Potrzebna jest stała pomoc, aby mężczyzna mógł kontynuować rozpoczętą rehabilitację!