Ta choroba zabrała nam już tak wiele... Pomóż uratować Dawida!

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 20 Lutego 2023
Opis zbiórki
To był letni, wakacyjny dzień w otoczeniu pięknych polskich gór. Nic nie zapowiadało, że krótki wypad Dawida zakończy się walką o życie. W drugim dniu wyjazdu mój Dawid zaczął odczuwać pierwsze, dziwne symptomy – wtedy jeszcze wydawało się, że nie jest to nic niepokojącego.
Dawid zgłaszał ból prawej strony ciała oraz ograniczenie ruchomości i odczucie braku siły w prawej ręce. Niestety ból się nasilał i trzeba było skrócić wyjazd, żeby wyjaśnić powód odczuwanych objawów. Wkrótce pojawiła się wysoka gorączka, a ograniczenie ruchomości oraz odczucie niedowładu prawej strony ciała postępowały. W takim stanie Dawid trafił do szpitala, najpierw na oddział neurologii. W ciągu dwóch dni Dawid z energicznego, aktywnego, śledzącego nowinki technologiczne oraz w pełni zdrowego mężczyzny stał się bezradnym pacjentem, a jego stan ciągle się pogarszał...
Następnego dnia został przeniesiony na oddział intensywnej terapii z powodu zagrażającej życiu niewydolności oddechowej. Zaburzenia neurologiczne o charakterze niedowładu nerwów czaszkowych i porażenia wiotkiego szybko narastały. Lekarze długo walczyli o życie Dawida zanim ustalili czym spowodowana jest cała lista objawów: 40-stopniowa gorączka, niedowład prawej kończyny górnej, dyzartria (zaburzenia mowy) i dysfagia (zaburzenia przełykania) oraz podwójne widzenie. Lecz koszmar dopiero się zaczynał, a kolejne dni przynosiły tylko następne złe informacje.
Obrzęk mózgu, śpiączka mózgowa, porażenie czterokończynowe oraz konieczność zrobienia tracheotomii – to tylko kilka terminów medycznych, które zburzyły świat. Po kilkunastu dniach udało się określić przyczynę: Zapalenie mózgu i rdzenia kręgowego spowodowane wirusem odkleszczowego zapalenia mózgu z neuroboreliozą oraz ostrą niewydolnością oddechową.
W ciągu dwóch ostatnich miesięcy lekarze robili co w ich mocy, żeby ustabilizować stan Dawida. Teraz zacznie się kolejna walka dla niego i o niego - o to aby mógł samodzielnie jeść i pić, mówić, czytać, poruszać się, a co najważniejsze wrócić do cieszenia się życiem jak wtedy w górach. W tej walce musimy sięgnąć po wszystkie dostępne terapie, aby ułatwić Dawidowi powrót do sprawności. Im szybciej ją rozpoczniemy, tym lepsze efekty będziemy w stanie uzyskać.
Ta walka wiąże się niestety z bardzo bolesną, długą i kosztowną rehabilitacją dlatego bardzo potrzebna jest pomoc!