Dawid Dmochowski - zdjęcie główne

Proszę, spraw, aby codzienność mojego syna była choć trochę łatwiejsza!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dopłata do zakupu auta, zakup sprzętu

Organizator zbiórki:
Dawid Dmochowski, 34 lata
Olsztyn, warmińsko-mazurskie
Dziecięce porażenie mózgowe, wada wzroku, niedosłuch, epilepsja, głębokie upośledzenie umysłowe
Rozpoczęcie: 12 lutego 2024
Zakończenie: 19 lutego 2026
2795 zł(4,38%)
Brakuje 61 035 zł
WesprzyjWsparło 40 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0001461
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0001461 Dawid
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Dawidowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dopłata do zakupu auta, zakup sprzętu

Organizator zbiórki:
Dawid Dmochowski, 34 lata
Olsztyn, warmińsko-mazurskie
Dziecięce porażenie mózgowe, wada wzroku, niedosłuch, epilepsja, głębokie upośledzenie umysłowe
Rozpoczęcie: 12 lutego 2024
Zakończenie: 19 lutego 2026

Opis zbiórki

Mój syn nigdy nie będzie w pełni zdrowy. Na samą myśl o tym moje serce krwawi… Proszę, sprawmy, aby chociaż codzienność była dla niego łatwiejsza. 

Dziękuję, że byliście przy nas poprzednim razem. Potrzeby mojego dorosłego syna niestety cały czas rosną! 

Nasza historia:

Dawid urodził się za wcześnie i ten brakujący miesiąc mocno na niego wpłynął, zostawiając niechcianą pamiątkę na resztę życia. Pamiętam to wszystko, jakby działo się wczoraj – każdą wizytę u lekarza, każdą kolejną diagnozę, która wysypywała się z ust lekarza, jak z puszki Pandory, jedna gorsza od drugiej. 

Patrzyłam jak syn rośnie, jak staje się chłopcem, a później mężczyzną. Jego rówieśnicy zaczynali raczkować, gaworzyć. Stawiali pierwsze samodzielne kroki, nauczyli się biegać, wchodzić na drzewa. Poszli do szkoły, później na studia, pozakładali rodziny. Ich życie się zmieniało, rozwijało. Dawid nigdy nie wstał z łóżka i wiem, że już zawsze tam zostanie...

Dawid Dmochowski

Nie ma dla mnie różnicy czy jest poniedziałek, czy sobota. Wszystkie dni od wielu lat wyglądają tak samo: karmienie, mycie, ubieranie, przewijanie. Zamknięty krąg, z którego nie można się wydostać. Dawid jest dorosłym mężczyzną, a ja, matka jestem jego całym światem. Będę z synem do samego końca. Swojego lub jego… Niestety, biologii nie oszukam i kiedy budzę się rano doskonale czuję, że sił mam już mniej niż jeszcze wieczorem…

Mięśnie mojego syna powoli zanikają, a krążenie staje się słabsze. Trudno w to uwierzyć, ale każdy dzień boleśnie odbiera mu resztki sprawności. Pojawiają się bolesne przykurcze, które zmniejszyć może tylko rehabilitacja…

W naszym życiu pojawia się coraz więcej wydatków: systematyczne leczenie, rehabilitacja, zakup specjalistycznych sprzętów do ćwiczeń. A w tym wszystkim jeszcze konieczność zakupu auta przystosowanego do potrzeb osoby niepełnosprawnej. Nie wiem już gdzie szukać pomocy, kiedy potrzeby mojego syna ciągle wzrastają!

Dlatego proszę, podarujcie mi siłę i nadzieję. Razem możemy zmienić życie Dawida na choć trochę lepsze...

Ewa, mama Dawida

Wybierz zakładkę
Sortuj według