Jego choroba to potwór, który wszystko niszczy... Zatrzymaj go z nami!

Leczenie i rehabilitacja, zakup nierefundowanego leku
Zakończenie: 19 Stycznia 2024
Opis zbiórki
Dawid urodził się 23 czerwca 2017 roku jako zdrowy chłopiec z 10 punktami w skali Apgar. Wszystko było dobrze do 7 miesięcy życia. Wtedy zaczęły się niepokojące objawy i walka o diagnozę!
Dawidek to nasz jedyny syn. Ma 6 lat i okrutną, nieuleczalną chorobę, która prowadzi do przedwczesnej śmierci — zanik mięśni, dystrofię Duchenne'a.
Droga, jaką przeszliśmy od pierwszych objawów, aż po diagnozę była drogą przez mękę.
Gdy nastąpił pierwszy atak padaczki, trafiliśmy do szpitala. Niestety, wtedy jeszcze nic nie było jasne. Po miesiącu sytuacja się powtórzyła, ale nadal powód był nieznany. EEG i rezonans magnetyczny głowy, niczego nie wykazały. Po charakterze napadów stwierdzono padaczkę nieokreśloną.
Nie jestem w stanie zliczyć ile badań, ilu specjalistów, szpitali i ośrodków odwiedziliśmy, żeby znaleźć odpowiedź.
Obecnie Dawidek ma wczesne wspomaganie rozwoju oraz kształcenie specjalne na okres przedszkolny. Uczęszcza na prywatną rehabilitację, bo tylko taka jest w naszej okolicy... Bierze leki, które mają za zadanie wzmacniać siłę mięśniową oraz opóźniają chorobę. Miesięczny koszt leczenia jest naprawdę duży.
Do tego dochodzą koszty suplementacji, która nie należy do najtańszych. Rehabilitacja także pochłania znaczną część finansów. Turnusy rehabilitacyjne niedługo zaczną być jedynie naszym marzeniem.
My, jako rodzice Dawidka, nie jesteśmy w stanie sprostać wymaganiom choroby bez Waszej pomocy, bez pomocy dobrych ludzi. Wierzymy, że tacy istnieją, że uda nam się zatrzymać chorobę, że przechytrzymy potwora, który zżera mięśnie naszego syna.
Im Dawidek będzie starszy, tym choroba będzie pochłaniała coraz to więcej pieniędzy. Bez Waszej pomocy nie uda nam się bronić przed wrogiem, przed okrutnymi skutkami dystrofii.
Chcemy o niego walczyć. Chcemy, by nie cierpiał...
Pomożecie Dawidkowi? Proszę.
Rodzice