Chcę, żeby moja córka mnie pamiętała❗️Pomóż mi w walce ze złośliwym nowotworem❗️

Moje życie zawaliło się z dnia na dzień… Przed pierwszym atakiem padaczki nie miałem żadnych objawów. Nagle okazało się, że choruje na śmiertelny nowotwór… Mam małą, 1,5-roczną córeczkę. Marzę tylko o tym, żeby pamiętała swojego tatę. Proszę o wsparcie!

Siedzieliśmy z rodziną i znajomym w ogródku, była spokojna niedziela, ja szykowałem się na wyjazd na delegację. Dalszą część tego dnia znam już tylko z opowieści… Później żona powiedziała mi, że zacząłem patrzyć się w jeden punkt, nie było ze mną kontaktu. Przewróciłem się i zacząłem mieć drgawki, a wszyscy myśleli, że mam zawał.

W szpitalu przez kilka dni czekaliśmy na diagnozę. Niestety była ona szokująca: powiedziano mi, że w mojej głowie jest guz… Po dokładniejszych badaniach okazało się, że to złośliwy guz o nazwie astrocytoma. Nowotwór III stopnia…

Niedługo po diagnozie przeszedłem operację. Lekarzom udało się wyciąć całego guza! Niestety pomimo tego rokowania są bardzo złe… Ja jednak chcę walczyć i żyć jak najdłużej, tak aby moja córka Laura w ogóle pamiętała swojego tatę.

Z całą rodziną mieszkam w Niemczech i to tutaj się leczę. Pomimo tego, że wiele osób uważa ten kraj za przodujący w leczeniu rzadkich chorób, lekarze nie są w stanie zaproponować mi żadnej metody poza standardowymi terapiami. Po operacji i naświetlaniach rozpocząłem więc chemioterapię.

Istnieje jednak leczenie, które może mi pomóc w walce z nowotworem. Jest to immunoterapia. Niestety trzeba za nią zapłacić. Koszt to około 60 tysięcy euro! Dlatego chciałbym poprosić Was o wsparcie!

Mam wsparcie mojej rodziny, mojej firmy i jestem za to niezwykle wdzięczny. Wierzę, że znajdą się kolejne osoby, które zechcą mi pomóc, dlatego zdecydowałem się na założenie tej zbiórki. Będę wdzięczny za każdą wpłatę, za każde udostępnienie!

Dawid Jany