

Diana Derkach, 20 lat
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Gdy zachorowałam, miałam tylko 15 lat. To było w maju 2020 roku. Bolało mnie ramię i plecy w okolicach łopatki. Mama zabrała mnie do lekarza. Wyniki szczegółowych badań pokazały, że cierpię na złośliwy nowotwór kości. Łez w oczach rodziców nie zapomnę nigdy...
Na Ukrainie, skąd jesteśmy, nie ma możliwości skutecznego leczenia tej formy nowotworu. Rodzice zorganizowali mi leczenie zagraniczne. Rachunki ze szpitala przerażały... Przestałam patrzeć w lustro. Ta dziewczyna, bez długich blond włosów, brwi i rzęs, blada jak ściana - nie chciało mi się wierzyć, że to ja.
18 cyklów bardzo ciężkiej chemioterapii, operacja, która trwała 8 godzin, po której nie mogłam się ruszyć... Moje ciało bolało, było poparzone od leczenia.
Był czas, kiedy wydawało się, że wygrałam tę walkę, jednak rak był bardziej podstępny i bezlitosny. Wznowa - kiedy usłyszałam te słowa, świat skończył się po raz kolejny.
Walczę o to, by dożyć dorosłości. Walka jest trudna, długa, niejednokrotnie opadam z sił. Wasze wsparcie dodaje mi siły. Dzięki Wam udało się zebrać środki na moje leczenie w szpitalu w Turcji. Koszty są jednak niebotyczne, a jeśli wyzdrowieję, czeka mnie jeszcze terapia i rehabilitacja. Za każdą pomoc będę bardzo wdzięczna.
Diana
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Łukasz10 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowaX zł