Dmytrii (Dima) Kryvenko - zdjęcie główne

POMOCY❗️Dla mojego syna każdy dzień to bitwa o oddech❗️

Cel zbiórki: Przystosowanie mieszkania do potrzeb osoby niepełnosprawnej

Organizator zbiórki:
Dmytrii (Dima) Kryvenko, 15 lat
Zabrze
Dziecięce porażenie mózgowe (MPD)
Rozpoczęcie: 3 listopada 2025
Zakończenie: 3 lutego 2026
15 043 zł(31,42%)
Brakuje 32 830 zł
WesprzyjWsparły 452 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0858977
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0858977 Dmytrii

2 Stałych Pomagaczy

Dołącz
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Dmytrijowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.
  • Kasia
    Kasiazaczyna wspierać co miesiąc
  • Anonimowy Pomagacz
    Anonimowy Pomagaczzaczyna wspierać co miesiąc

Cel zbiórki: Przystosowanie mieszkania do potrzeb osoby niepełnosprawnej

Organizator zbiórki:
Dmytrii (Dima) Kryvenko, 15 lat
Zabrze
Dziecięce porażenie mózgowe (MPD)
Rozpoczęcie: 3 listopada 2025
Zakończenie: 3 lutego 2026

Opis zbiórki

Mój syn nie chodzi, nie siedzi, nie mówi. Karmiony jest przez gastrostomię, wymaga stałej tlenoterapii i całodobowej opieki. Często budzi się w nocy, a ja nie śpię, tylko czuwam przy nim, wsłuchując się w każdy jego oddech i reagując na najmniejszą zmianę. Syn potrzebuje pomocy przy najprostszych czynnościach, dlatego ktoś zawsze jest przy nim.

Obecnie mieszkamy razem z babcią Dimy w małym pokoiku w budynku parafialnym, za co jesteśmy bardzo wdzięczni... Nie mamy jednak w pokoju łazienki ani bieżącej wody. Jest tak ciasno, że w trójkę ledwo się mieścimy. Brakuje świeżego powietrza, a syn, który ma poważne problemy z oddychaniem, po prostu się dusi!

Nie mogę go zabrać na zewnątrz – nie ma windy, wysokie schody są niebezpieczne, a ja nie mam siły, żeby nieść go na rękach... 

Każdy dzień jest dla syna ogromnym wyzwaniem. Staram się zrobić wszystko, co w mojej mocy, by zaznał choć trochę ulgi. Na tyle, ile mogę, sama walczę o lepsze życie dla Dimy. Mimo ogromu obowiązków przy chorym synu, chodzę także do pracy. Odkładam każdą złotówkę...

Dmytrii Kryvenko

Ostatnio uśmiechnęło się do nas szczęście – udało się znaleźć własny lokal! Niestety, mimo dużo lepszych warunków, mieszkanie nie jest dostosowane do potrzeb osoby z niepełnosprawnością... Koszt remontu przekracza moje możliwości – to kilkadziesiąt tysięcy złotych! Mimo oszczędzania każdego grosza, nie dam rady sama uzbierać takiej kwoty... 

Tak bardzo nie chcę się jednak poddawać... Dlatego proszę o pomoc. Chcę stworzyć dla Dimy prawdziwy dom – miejsce, w którym będzie mógł oddychać czystym powietrzem, w którym zmieszczą się jego sprzęty medyczne, gdzie dużo łatwiej będzie mi o niego zadbać... Ale przede wszystkim miejsce, które nie będzie dla niego więzieniem!

Nie proszę o luksusy... Marzę o bezpiecznym, godnym miejscu do życia dla mojego dziecka, które każdego dnia toczy walkę o oddech.

mama, Julia

Wybierz zakładkę
Sortuj według