Pilne!
Adam Kowalski - zdjęcie główne

W kraju usłyszał wyrok śmierci – za granicą pojawiła się nadzieja na ratunek! Cena jest jednak zawrotna... Ocal Adama❗️

Cel zbiórki: Leczenie onkologiczne w klinice w Portugalii

Organizator zbiórki:
Adam Kowalski, 65 lat
Krzewno, zachodniopomorskie
Nowotwór złośliwy trzustki, nowotwór złośliwy żołądka
Rozpoczęcie: 8 maja 2025
Zakończenie: 10 lutego 2026
61 312 zł(28,82%)
Brakuje 151 454 zł
WesprzyjWsparło 900 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0810176
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0810176 Adam
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Adamowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie onkologiczne w klinice w Portugalii

Organizator zbiórki:
Adam Kowalski, 65 lat
Krzewno, zachodniopomorskie
Nowotwór złośliwy trzustki, nowotwór złośliwy żołądka
Rozpoczęcie: 8 maja 2025
Zakończenie: 10 lutego 2026

Aktualizacje

  • Nowe informacje❗️Walka o życie naszego taty wciąż trwa – prosimy o pomoc❗️

    Kochani, 

    wybaczcie nam tę ciszę, ale ten rok nie jest dla nas łaskawy... Za nami bardzo ciężkie tygodnie... Pożegnaliśmy naszą ukochaną babcię. Potrzebowaliśmy dla siebie trochę czasu.

    Na pewno zastanawiacie się, co u naszego taty. Jesteśmy w trakcie chemii. Niestety, pierwsza po operacji prawie nam go zabrała... 

    Tata czuł się po niej bardzo źle. Po pięciu dniach od przyjęcia dawki wzywałam karetkę… Gdy już dotarł na SOR nie pamiętał niczego. Okazało się, że insulina była już na poziomie 900, a nerki przestawały pracować... Na szczęście lekarzom udało się go odratować. Po kilku dniach spędzonych w szpitalu dochodził do siebie w domu.

    Po konsultacjach z onkologiem zmieniliśmy chemię na lżejszą. Teraz tata przyjmuje dawkę raz w tygodniu przez kolejne trzy miesiące. Jak będzie wyglądać to w rzeczywistości wszystko zależy od wyników z krwi. Gdy ma zbyt niską hemoglobinę lub zbyt mało białych krwinek lekarze nie podają wlewów. 

    Według doktora, który operował tatę, szanse na wyzdrowienie wzrosły do 50% (wcześniej to był zaledwie 1%). Niestety, jesteśmy świadomi, że rak trzustki to naprawdę bardzo trudny przeciwnik.

    Nie poddajemy się jednak w dalszej walce. Dla taty zrobimy wszystko. Z całego serca dziękujemy Wam za dotychczasowe wsparcie. Prosimy o dalszą obecność i wpłaty, dzięki którym możemy walczyć o zdrowie i życie taty.

    Córki Adama wraz z rodziną

  • Adam przeszedł operację❗️Wciąż bardzo potrzebujemy Waszej pomocy❗️

    Kochani,

    wracamy do Was z najnowszymi informacjami. 

    Adam przeszedł operację, która trwała aż 6 godzin. Na szczęście wszystko przebiegło zgodnie z planem – ogromny guz został usunięty. Już dwa dni po zabiegu tata rozpoczął rehabilitację – powoli spaceruje z chodzikiem po korytarzu, robiąc małe, ale bardzo ważne kroki w stronę powrotu do zdrowia. 

    Na razie lekarze nie wypowiadają się jeszcze na temat rokowań, ale z każdym dniem Adam jest coraz silniejszy, a my jesteśmy pełni nadziei i dobrej myśli. 

    Dziękujemy Wam za wsparcie – zarówno finansowe, jak i emocjonalne. Wasza pomoc daje nam siłę każdego dnia. Wciąż bardzo potrzebujemy Waszego wsparcia, by zapewnić tacie dalsze leczenie! Z całego serca za wszystko dziękujemy!

    Bliscy Adama

Opis zbiórki

Diagnoza, którą usłyszeliśmy, wstrząsnęła naszym światem. U Adama naszego ukochanego taty, dziadka i męża wykryto złośliwy nowotwór trzustki! Guz o wielkości 20 cm na ogonie trzustki, naciek na żołądek, przetoczone łącznie 62 jednostki krwi i osocza, embolizacja guza, aby odciąć dopływ krwi… 

Po sześciu tygodniach spędzonych w szpitalu, Adam został wypisany jako pacjent paliatywny, do stałej opieki.

Dokumenty, które podpisaliśmy przy wyjściu ze szpitala, pozbawiły nas nadziei — w przypadku nagłego pogorszenia się stanu zdrowia to będzie koniec, nic już nie da się zrobić. W kraju Adam usłyszał po prostu wyrok śmierci. 

Choć sytuacja wydaje się beznadziejna, to organizm naszego taty jest bardzo silny i mimo przeciwności, walczymy dalej. Dotarliśmy do momentu, w którym odmówiono nam leczenia zarówno w Polsce, jak i w Niemczech. Jedynym lekarzem, który zgodził się wykonać operację, jest profesor z prywatnej kliniki w Lizbonie. Ta operacja to nasza jedyna i ostatnia nadzieja na uratowanie życia Adama. 

Niestety, ta szansa ma swoją cenę – i to zawrotną. Koszt operacji oraz pobytu znacznie przekracza nasze możliwości finansowe i nie jesteśmy w stanie pokryć ich w całości samodzielnie. Czas nie jest naszym sprzymierzeńcem, dlatego zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie — każda, nawet najmniejsza wpłata, jest dla nas na wagę złota. Dziękujemy z całego serca za wszelką pomoc i wsparcie w tej trudnej chwili.

Rodzina Adama

Adam Kowalski

➡️ Razem dla Adama – licytacje na Facebooku (otwiera nową kartę)

Wybierz zakładkę
Sortuj według