Bogu na chwałę, ludziom na ratunek - tak brzmi zawołanie strażackie, któremu każdego dnia jesteśmy wierni. Jeździmy tam, gdzie nikt inny nie pojedzie i wchodzimy w takie miejsca, o których zwykły człowiek by nawet nie pomyślał. Tak po prawdzie my też jesteśmy zwykłymi ludźmi, tylko wykonujemy niezwykłe i przede wszystkim skrajnie niebezpieczne zadania. Dlatego, żeby mieć tyle samo powrotów, co wyjazdów, potrzebujemy specjalistycznego i bardzo kosztownego sprzętu, którego nie jesteśmy w stanie zakupić za własne środki... Stąd ta zbiórka i nasza prośba o pomoc. 

Chcemy dalej się rozwijać, aby móc służyć naszej lokalnej społeczności i im się odwdzięczyć za zaufanie, jakim nas obdarzyli. To dzięki nim, mieszkańcom miejscowości Klimontów, Klimontówek i Jeżów oraz wsparciu Gminy Sędziszów, do naszej jednostki zawitał widoczny na zdjęciu samochód pożarniczy.

Obecnie jesteśmy na etapie remontu naszej remizy, elewacji i garażu, przez co wszystkie wolne środki, jakie posiadamy, kierujemy na te cele, co odbija się, niestety na braku środków na sprzęt i środki ochrony indywidualnej...

Bardzo chcielibyśmy pozyskać aparaty ochrony dróg oddechowych, jednak koszt jednego takiego aparatu i dodatkowej butli to minimum 6 tys. zł, a do pełnego funkcjonowania potrzebne są 4 komplety, czyli wychodzi ok. 25 tys. zł... Ogromna suma, koszt, o który nawet ciężko nam prosić... 

Mamy świadomość, że takich zbiórek jest całe mnóstwo, a my będziemy kolejną z nich, ale jesteśmy po to, aby bezinteresownie nieść pomoc innym, ratować życie i zdrowie ludzkie, zostawiając przy tym nasze rodziny i naszych bliskich... 

Będziemy wdzięczni za najmniejszą nawet wpłatę. Bo każda złotówka dla nas ma ogromne znaczenie. Dlatego prosimy Państwa o pomoc, my o tej pomocy nie zapomnimy.

Ze strażackim pozdrowieniem,

Zarząd i druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Klimontowie