Biegnę dla Justynki!

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.
Bieganie to nie tylko bezsensowane klepanie kilometrów. To hektolitry wylanego potu i łez. Ból i walka między głową a ciałem, zdarza się nie raz. W podobny sposób, wygląda dzień niektórych chorych. Dlatego uważam, że skoro mój bieg może kogoś uszczęśliwić, zmiejszyć ból i spowodować, że będzie lżej, to czemu nie pomóc ? Będę miała jeszcze większą motywację do treningów, bo wiem, że robię to nie tylko dla siebie! Jedno jest pewne, uczucie na mecie wynagrodzi wszystko.
Właśnie dlatego chcę pobiec dla Justyny Jastrząbek i jej pomóc ( http://fundacja.doz.pl/doc/393 ).
To będzie mój pierwszy maraton i choć trenuję od dwóch lat, dystans ten na pewno nie będzie łatwy do pokonania.
O ile tylko możecie i macie ochotę, zapraszam do wspierania mojej zbiórki. Każda wasza złotówka to nadzieja na normalne życie Justynki.
Z góry dziękuję tym, którzy wspierają finansowo, ale i dobrym słowem.
Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam,
Ola! :-)
Pamiętajcie, szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli. :-)
Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiły
bezpośrednio na docelową kampanię:
Bieganie to nie tylko bezsensowane klepanie kilometrów. To hektolitry wylanego potu i łez. Ból i walka między głową a ciałem, zdarza się nie raz. W podobny sposób, wygląda dzień niektórych chorych. Dlatego uważam, że skoro mój bieg może kogoś uszczęśliwić, zmiejszyć ból i spowodować, że będzie lżej, to czemu nie pomóc ? Będę miała jeszcze większą motywację do treningów, bo wiem, że robię to nie tylko dla siebie! Jedno jest pewne, uczucie na mecie wynagrodzi wszystko.
Właśnie dlatego chcę pobiec dla Justyny Jastrząbek i jej pomóc ( http://fundacja.doz.pl/doc/393 ).
To będzie mój pierwszy maraton i choć trenuję od dwóch lat, dystans ten na pewno nie będzie łatwy do pokonania.
O ile tylko możecie i macie ochotę, zapraszam do wspierania mojej zbiórki. Każda wasza złotówka to nadzieja na normalne życie Justynki.
Z góry dziękuję tym, którzy wspierają finansowo, ale i dobrym słowem.
Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam,
Ola! :-)
Pamiętajcie, szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli. :-)
Wpłaty
- Anonimowy Pomagacz50 zł
Jeszcze 12 godzin i zaczniesz spełniać marzenia - swoje i Justyny. Powodzenia! Jacek
- Wpłata anonimowa50 zł
…MOC! ;)
- 50 zł
Powodzenia w osiągnięciu podwójnie wspaniałego celu!
- Wpłata anonimowa10 zł
Ola dasz radę! ;)
- Wpłata anonimowa10 zł
Trzymam kciuki, żeby się udało!
- Wpłata anonimowa5 zł
damy radę
