

Trudna walka o sprawność... Tylko razem możemy pomóc!
Cel zbiórki: Miesięczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjny
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Miesięczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjny
Aktualizacje
Walka o sprawność Franciszka się nie kończy! Potrzebna jest Twoja pomoc!
Jesteśmy bardzo wdzięczni za każda pomoc, którą dotychczas od Was otrzymaliśmy! To naprawdę wiele dla nas znaczy. Niestety mimo upływu czasu Franciszek nadal zmaga się z wieloma trudnościami...
Udar odebrał Franciszkowi sprawności i samodzielność, a skutki utrzymują się do dziś. W tej chwili nie jest w stanie zadbać o swoje otoczenie, a także samodzielnie chodzić! Podczas przemieszczania się ciągnie za sobą nogę, przygarbia się i bardzo potrzebuje wsparcia drugiej osoby. Również problemy z mową się utrzymują, ponieważ Franciszek wypowiada zaledwie jedno słowo...
Nie zamierzamy się jednak poddać i cały czas szukamy dla niego różnych form pomocy. Na początku czerwca Franciszek pojechał na dwutygodniowy turnus rehabilitacyjny. Tam pod okiem specjalistów mógł poprawiać sprawność ręki i nogi. Był bardzo zadowolony z terapii. Rehabilitanci motywowali go, wspierali, dodawali sił!

Jednak już teraz wiemy, że taki wyjazd to za mało, by osiągać efekty! Dlatego Franciszek bardzo potrzebuje intensywnej rehabilitacji, która wzmocni jego ciało i pozwoli pokonywać skutki udaru. Niestety to wiąże się z bardzo dużymi kosztami...
Dlatego ponownie stajemy przed Wami i zwracamy się z wielką prośbą! Każda, nawet najmniejsza wpłata jest dla nas niecenioną pomocą. Prosimy, nie zostawiajcie nas teraz!
Rodzina Franciszka
Opis zbiórki
Franciszek jest dla nas bardzo ważny. To brat, wujek, ważny członek naszej rodziny. Wszyscy razem mieszkamy i nawzajem opiekujemy się sobą. Bez nas, w ogóle by sobie nie poradził…
Udar mózgu zmienił wszystko. Doszło do niego 7 lat temu, a jego dotkliwe konsekwencje niestety nadal są obecne. Wystąpił prawostronny paraliż i afazja. Ciało, a zwłaszcza prawa ręka i noga, z dnia na dzień odmówiły mu posłuszeństwa…
Jego sprawność jest bardzo ograniczona, a komunikacja z nim znacząco utrudniona. Franciszek nie mówi, czasem tylko powtórzy usłyszane jedno słowo, na domiar tego niewyraźnie. Musimy się domyślać czego w danej chwili potrzebuje, czy chce mu się pić, jeść, czy dzieje się zupełnie coś innego.
Lekarze są zgodni w tej kwestii – potrzebna jest bardzo intensywna rehabilitacja. Tylko wtedy zwiększą się szanse Franciszka na poprawienie jego sprawności i samodzielności! Obecnie porusza się na wózku inwalidzkim. Tylko przy pomocy drugiej osoby potrafi przejść na własnych nogach bardzo krótki kawałek.
Nie czekamy na cud. Być może nigdy już nie będzie tak jak dawniej. Zależy nam, aby nasz brat i wujek chociaż sam mógł pójść do łazienki i zrobić samodzielnie kilka kroków.
Nasze nadzieje pokładamy w rehabilitacji. To jego jedyna deska ratunku. Jesteśmy rodziną. Chcemy i będziemy się wspierać, ale nie wszystko jest w naszym zasięgu. Dlatego prosimy Was, ludzi o dobrych sercach o pomoc. Będziemy wdzięczni za każdą, choćby najmniejszą pomoc!
Rodzina Franciszka
- wiktormazur1967@gmail.com20 zł
- Gorczas1@poczta.fm50 zł
- heludka@gmail.com100 zł
- piotr@consileon.pl50 zł
- agata50 zł
- andrzejz63@wp.pl50 zł